08.02.2024

Nowy Napis Co Tydzień #240 / Drynda się planeta

ostatnie szare renety
tulą się trwożnie
do gałązek

marzną na wietrze
zimne ognie astrów

za oknem świat się kuli
osowiały

życie nie ma czym żyć

zostają
puste turboprzeloty
chwil
drynda się planeta
po niebieskich wertepach

coraz nam dalej do siebie

i mimo ekspresowych połączeń
coraz dokuczliwsze chłody
między nami
wkradają się do rozmów

stromieje samotność
nad otchłanią
górą chmura przefruwa
czy
czarny
wojny anioł?

Wiersz pochodzi z 18 numeru kwartalnika „Nowy Napis” dostępnego do kupienia na stronie e-sklepu.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Józef Baran, Drynda się planeta, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2024, nr 240

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...