16.05.2024

Nowy Napis Co Tydzień #254 / Do Pawła Huelle w dzień jego pogrzebu

Spalili cię Pawełku jak kąkol na jesień

i złożyli cię w urnie którą mógłbym zmieścić

w drżących od smutku dłoniach – naprawdę niewiele

zostało ze zdrowego ciała które kiedyś

siedziało pod czereśnią w sierpniowej Matarni

i rozlewało wódkę do czterech kielonków

mając w ustach poezję wykutą na pamięć

a także smak zakąsek: serów i winogron

 

ale przecież prócz ciała była tam też dusza

błyszcząca – jak u dziecka – w hebanowych oczach

prawie nienaruszona po wszystkich twych próbach

jej zakwestionowania – przyjaciółka Boga

myślę o niej z ufnością (chociaż z żalem patrzę

na twą maleńką urnę w kostnicy bez kości)

i modlę się żarliwie by z bólu na zawsze

powróciła do domu – do źródła miłości

 

Wiersz pochodzi z tomiku poetyckiego Mnemosyne, który ukaże się nakładem wydawnictwa Arcana w czerwcu tego roku.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Wojciech Wencel, Do Pawła Huelle w dzień jego pogrzebu, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2024, nr 254

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...