30.05.2024

Nowy Napis Co Tydzień #256 / Spalona strażnica

Lato czy zima, tu się nie
Utrzyma
żadna węgierska strażnica.
W Tatrach pioruny zbierają
Żniwo,
latem czy zimą

Lato czy zima, tu się nie
Utrzyma żadna węgierska strażnica

Płonie strażnica, ogień liże
Smreki, deszcz go nie ugasi ani
Woda z rzeki, ogień nas bowiem
Lecz wewnętrzny pali

Lato czy zima, tu się nie
Utrzyma żadna węgierska strażnica

W księżyca blasku mężczyzn kilkunastu
Pod murem lasu; słychać strzały,
Wojna na gesty,
Tatr cichy majestat
Wznosi się nad nami

Lato czy zima, tu się nie
Utrzyma żadna węgierska strażnica

Tekst pochodzi z musicalu „Serce i Oko – jak Zamoyscy Tatry dla Polski zdobyli”.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Krzysztof Koehler, Spalona strażnica, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2024, nr 256

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...