Nowy Napis Co Tydzień #088 / Dziennik wariata
Mojżesz wiedział, co robi, zabierając swoich ludzi z tej cytadeli upału.
Zostały po nich niedokończone hotele, palisady rusztowań, ruszt,
na którym smaży się cień naszego autokaru. Rzędy nazwisk,
jedno przy drugim, w ciasnym strąku.
Ja tu przywiozłem żonę, parę homoseksualistów, rozwódkę z synem.
No i w psalmach pastwiska zielone i wody spokojne. I puste portfolio,
które zaludni się w ciągu dwóch tygodni wszystkim,
co zobojętniało ci już na samym początku mojej relacji.
Cóż, na więcej mnie nie stać, a i to może być mało, skoro pod koniec
sugerowałem istnienie związku każdego z każdym. To wszystko.
Nie oczekuj po mnie niczego poza wadą wymowy, którą wychwycą ci,
co dawno mnie nie widzieli.
Siedem wierszy Tomasza Fijałkowskiego zasiliło w tym tygodniu czytelnię naszego portalu.