25.02.2021

Nowy Napis Co Tydzień #089 / Gorzkie lato

[…] jest noc, znaczy pora zwierzeń (jak to dziwnie podobne do zezwierzęceń).

Pamiętam chłopięce lato roku 1996,
w którym on rozkazał swoim zwierzętom
szukać miejsc mojego zimowego snu.

We mnie całego rozkazał się zapaść
i przez sen rozdrapać suchą emalię płuc,
wgryźć się w wilgotne powietrze podbrzusza,
otworzyć rany, uchylić bramy, zanucić pieśni.

Pamiętam majaki okresu dojrzewania, w których widziałem lasy,
a w nich moje kobiety, przez gardła przybite do drzew. 

Pamiętam dni jako gorzką pieśń, której słów nauczyłem się przez sen.

Pamiętam, że ojciec czekał i patrzył, a ja nie mogłem się odwrócić.


Pamiętam, że uciekłem za horyzont;
pamiętam, że z tamtych lasów nie było widać już nic.

Wybrane wiersze Łukasza Gamrota zasiliły w tym tygodniu czytelnię naszego portalu. Zapraszamy do lektury!

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Łukasz Gamrot, Gorzkie lato, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2021, nr 89

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...