21.07.2021
To, co poeta musi, aby słodycz
Poeta musi choćby raz
śród wrzosów
połknąć jagnię z bezbronnością oczu.
I nie może się obyć,
gdy oddech dławi wiosnę,
bez utoczenia bryły krwi
spod liścia. I koniecznie
jak amen w pacierzu,
który w sobie nosi,
ocalić sopel lodu
od bieli poranka.
To go przenosi
nad mchu goryczeniem.
Tylko latem poeta z gawry
przepędza niedźwiedzia
i gasząc wichry powiek
w wapnie słońc i wspomnień
ssie kontemplację. Bo oto
ziarno piasku toczy się
po zboczu piersi.
Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Paweł Kubiak, To, co poeta musi, aby słodycz, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021