29.05.2019

Człowiek z trąbką

Cisza panująca w domu pękła. Rozlegał się wrzaskliwy, nieznośny głos trąbki. Tak jakby pusta blaszana bańka toczyła się po schodach. Otwarłem drzwi. W mroku na korytarzu stał człowiek. Na mój widok zagrał raźnego, jakby wojskowego marsza, potem odjął trąbkę od ust i czekał. Moje oczy przywykły do mroku. Zauważyłem, że człowiek ten ubrany był w wytartą, starą jesionkę. Nie wyciągnął do mnie ręki ani nie zdjął czapki. Wyglądało to tak, jakby na trąbce grał dla własnej przyjemności, a na schodach znalazł się przypadkowo. Zacząłem w kieszeni szukać drobnych, trwało to dość długo. Stary schował trąbkę pod palto i zatarł ręce. Jakoś nie mogłem znaleźć tych drobnych, bo w kieszeni pełno było zwykle różnych kartek, kluczyków, spinaczy, a nawet garstka siana. Żeby staremu skrócić oczekiwanie, odezwałem się:
– Co to wygrywacie na tej trąbce? Jakiś utwór, co to jest?
Stary był zaskoczony tym pytaniem. Widocznie nikt nie wypytywał go o
 wykonywane utwory.
– O tej porze lepiej by wam było leżeć w łóżku – ciągnąłem – starzy już jesteście. Dzieci nie macie? Przecież to nic przyjemnego chodzić po tym błocie i deszczu. A
 granie też wam jakoś nie idzie. Są takie domy, w których opiekują się starymi ludźmi. – Wsypałem mu do ręki kilka drobnych monet. Złapał mnie za rękaw i powiedział trochę niewyraźnie:
– Niech panoczek głośniej gadają, bo jo głuchy... Nic nie słysza... Uśmiechnął się przy tym nieśmiało, przepraszająco. Czekał, co powiem. Trzeba by znów zaczynać od początku, że zimno, że starość, że lepiej w łóżku.
– Ładną macie trąbkę! – wrzasnąłem staremu do ucha. Jego szara, jakby zakurzona twarz rozjaśniła się. Sztywnymi palcami sięgnął po trąbkę i zaczął wygrywać wojskową pobudkę, przytupując raźnie nogą. Oczy jego były pełne radości. Nie był żebrakiem. Wymieniliśmy tylko pewne dobra; ja mu dałem okruchy ze swojego „majątku ziemskiego”, a on obdarował mnie za to całym swoim artystycznym kunsztem.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Tadeusz Różewicz, Człowiek z trąbką, Czytelnia, nowynapis.eu, 2019

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...