14.04.2021
EROTYK II
potrzebnaś mi
jak zadra pod paznokciem
kula u nogi kajdan uroczy
jednorazowa zapalniczka
przypalasz skręty jaźni
w dotyk przemieniona
ateistyczny manitou
co pomadką robi sobie
co rano barwy wojenne
jak znieść
twoje pończochy na dywanie
ranne szminką niedopałki
wlokąc do śmietnika
a jeszcze w zlewie
szklanka uśmiecha się
krwawo
jak wykopać cię za drzwi
gdy wyprężona na tapczanie
pochłaniasz z zapałem czipsy
i serial /szkocki jakiś bo KLAN/
mówisz usiądź i popatrz trochę
zamiast się krzątać…
– wtedy mam cię ochotę udusić –
ale jaki tam ze mnie OTELLO
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zbigniew Mysłowiecki, EROTYK II, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021