14.04.2021

KANCONA O NODZE

Wiersz z cyklu Pieśń czarnej owcy.

nie codziennie

dowiadujesz się że twojej matce

chcą odciąć nogę – a przecież

jest to jedna z tych nóg do których

tuliłeś się gdy byłeś zupełnie mały

a przecież – jest to jedna z tych nóg

na których kolanach siadałeś

człowiek w zielonym kitlu

mówi że nie ma szans

by uratować nogę

co robić?

oddać jej swoją

by do krańców życia mogła

przejść bez kul i chodzika?

 

na razie nic nie wie –

kiedy zmieniam opatrunki

staram się ją rozśmieszyć

by zapomniała o bólu

przekonuję że z nogą lepiej

mówię kawały o lekarzach

 

a potem na balkonie

ssąc nerwowo papierosa

długo myślę jak to będzie

i jak tak dalej iść

przez los?

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zbigniew Mysłowiecki, KANCONA O NODZE, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...