23.03.2021
FAUNA
Zagarniam słowa
na przypadkową stronę
w odwróconym porządku postrzegania
pozornie płynnym ruchem słonia
– Szczerze mówiąc – powiedziała
w sklepie na Francuskiej
(zasłaniając skórę lisa)
– my tu lubimy słonie –
Chciałam krzyczeć
– Ja też lubię nosić faunę
na rękach zmęczonych walką
z wiatrakami zoologów
ale ten portfel z węża
pod oknem
musi pamiętać fragmenty drogi
sunącej wokół głuchego stąpania
czworakiej kolumny nóg
szarego giganta
Tam – tam nie byłam
lecz próbuję zrozumieć
przesłania północnego wiatru
i odczytać pismo linowe
poszycia równikowych lasów
w nieszczelnie zamkniętym obwodzie Natury
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Danuta Gałecka-Krajewska, FAUNA, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021