10.08.2021
Hostia
Przyjdź, Chryste,
choćby pod postacią
ostatniego wiersza,
odartego z metafor
jak żebrak, który
cierpliwie szukał
w moim duchowym śmietniku.
Przyjdź, Chryste, powiedz,
czy tam coś było,
skoro tak długo trwałeś
pochylony
jak pod krzyżem,
skoro po latach
coś we mnie rozbłysło,
jakby odgrzebane
Twoją zakrwawioną ręką.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zbigniew Jankowski, Hostia, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021