03.02.2021

Król Olch

Johann Wolfgang Goethe

(Der Erlkönig)

 

Ach, cóż to za tętent, gdy noc wichrem łka?

To ojciec z dziecięciem na koniu w skok gna.

I trzyma je mocno w swych silnych ramionach,

Ogrzewa oddechem i tuli do łona.

 

- Dlaczego, mój synu, odwracasz twarz w trwodze?

- Mój ojcze, nie widzisz? Król Olch! Tam, przy drodze.

Król Olch, ma koronę i szpony u rąk...

- To tylko mgły pasmo podnosi się z łąk.

 

- O pójdź, lube dziecię, nie zwlekaj ni chwili,

Zobaczysz, jak ładnie się będziem bawili.

Tam matka ci moja złocistą da szatę

A kwiaty nad wodą zapłoną szkarłatem.

 

- Ach, ojcze, mój ojcze, czy wcale nie słyszysz?

Król Olch to mnie wabi i szepcze i syczy.

- Mój synu, mój synu, nie lękaj się tak,

To liście szeleszczą miecione przez wiatr.

 

- O, zechciej pójść ze mną, młodzianku mój miły!

Me córki już gniazdko dla ciebie uwiły.

I śpiewać ci będą, i tańczyć ochoczo,

Do snu ukołyszą, opieką otoczą.

 

- Mój ojcze, mój ojcze, czy wzrok cię zawodzi?

Król Olch tam z córkami na drogę wychodzi!

- Mój synu, mój synu, toć wzrok mam jak sokół!

To wierzby tam sterczą i bielą się w mroku.

 

- Miłuję cię, chłopcze, masz postać foremną,

Zabiorę cię siłą, gdy nie chcesz pójść ze mną!

- Mój ojcze, mój ojcze, ach, ratuj swe dziecię,

On już mnie dosięga, już chwyta mnie przecie!

 

Zatrwożył się ojciec, popędza wciąż konia,

I dziecko słabnące utula w ramionach,

Ostatnim wysiłkiem na siodle się trzyma...

Do domu dojechał, lecz nie miał już syna.

 

https://lyricstranslate.com/pl/johann-wolfgang-von-goethe-der-erlk%C3%B6nig-lyrics.htm

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Anna Bańkowska, Johann Wolfgang von Goethe, Król Olch, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...