21.07.2021

Łabuńki, chrzest (wersja II)

Stałam tam i stoję
Ze mną mała Tereska
Noszę ją w sobie
jak młoda siwa mama

Zamień się ze mną na miejsca – szepczę
Jesteś mi potrzebna – mówi
A ty mnie niezbędna
Odpowiadamy sobie jak echo

Powój wspina się po nogach
Powoli nas zarasta
Matko ojcze
któreś z was
wreszcie mnie zawoła

„Nie wszystek umrę”
Ktoś to za was powiedział
Ktoś podniósł mnie na rękach
jak ptaka
żebym zobaczyła świat z lotu

Tak oglądają go poeci
z góry z dołu
Przepatrują ludzkie serca jak studnie

Na dnie
w białej chmurze
klasztor w Łabuńkach
otwiera się księgą
jak zmarszczka na wodzie
Litera po literze
z trudem odnajduję siebie

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Teresa Ferenc, Łabuńki, chrzest (wersja II), Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...