23.01.2020

[Lubię szeptać ci słowa]

Lu­bię szep­tać ci sło­wa, któ­re nic nie zna­czą –
Prócz tego, że się gar­ną do twe­go uśmie­chu,
Pew­ne, że się twym ustom do cna wy­tłu­ma­czą –
I nie wsty­dzą się swe­go mętu i po­śpie­chu.
Bez­ład­ne się w tych sło­wach nie­cier­pli­wią wie­ści –
A ja cze­kam, cie­ka­wy ich poza mną trwa­nia,
Aż je sama po­wią­żesz i uło­żysz w zda­nia,
I brzmie­niem gło­su do­dasz zna­cze­nia i tre­ści…
Sko­ro je swo­ją war­gą wy­szep­czesz ku wio­śnie –
Sta­ją mi się tak ja­sne, niby roz­kwit wrzo­su –
I ro­zu­miem je na­gle, gdy giną ra­do­śnie
W śpiew­nych fa­lach two­je­go, co mnie ko­cha, gło­su.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Bolesław Leśmian, [Lubię szeptać ci słowa], Czytelnia, nowynapis.eu, 2020

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...