26.01.2021

Moja Nadzieja

Nie potrafię nie wierzyć w Niego. Stworzył

Kwanty, ciała niebieskie, ludzkie, trwogę.

Wręcza człowieka-roślinę.

Bawi się w ciuciubabkę do końca.

Mówił i mówi przez każdą sekundę, każde ziarenko.

A tu ani widu, ani słychu.

 

Nie odchodzę od wiary, choć mnie porzuciła.

Do łóżka rano w samą porę przychodzi dzień

Przywiązany do ciemności wstęgami świtu.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zbigniew Chojnowski, Moja Nadzieja, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...