27.04.2021
nie czekam to dni coraz dłuższe, choć jesień
nie mam do kogo wracać.
mogłabym mieszkać w każdym innym.
kobiety, to takie dziwne stworzenia
przesadnie zatłoczone czułością.
przestrzeń między twoim, a moim kolanem
nie da się oswoić. po co brudzić twarz
przygryzionym pocałunkiem.
kiedyś…
kiedyś, jest niezwykle uniwersalne.
zawsze może się zdarzyć.
jak niespodziewany kochanek.
jak ręce w zachłanności.
jak rozdrapywanie słów.
mimochodem.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zofia Sofim Mikuła, nie czekam to dni coraz dłuższe, choć jesień, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021