20.12.2021

*** (Po wyburzeniu dziadkowej stodoły)

Po wyburzeniu dziadkowej stodoły
kosy śpiewają szerzej
mają teraz więcej światła i przestrzeni

ale ich kancony
nie zaciągną nawet błonką
bezkrwawej a bolesnej wyrwy
w pejzażu ojcowizny

ceglany pył wciąż barwi powietrze

na oczach domu
chorego na migotanie przedsionków
dłoń losu jakby od niechcenia
dziecinnym gestem
usypuje go w kurhan
lamentliwy
zbolały
postodolny

kosy śpiewają rdzawo
 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Maria Magdalena Pocgaj, *** (Po wyburzeniu dziadkowej stodoły), Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...