Przypadkowe fotografie emerytowanego papieża przedostają się do social mediów

Na obrazku z netu pierwszy kotek czeka, siedzi karnie,
kiedy drugi – czarny – chwyta guzik u sutanny,
jakby chciał pobrudzić dziwnego, białego człowieka. 

 

Inna scena. Koledzy, miła woń browara. Nieważne,
brat czy @prałat, kto pamięta o tytułach? Emerytura
sprawia, że puste są jak trony lub człowiek bez pracy, 

 

który czarną poszetkę chce włożyć do białej brustaszy
i rozstrzyga, czy #kitku mimo wszystko wolno iść do nieba
śladem modłów, kadzielnego dymu i dwutlenku węgla.  

 

Lubię to wszystko i podaję dalej. W produkcyjnym wieku,
w ciągu wielu sesji. Obrębiony materiał poprawiam na piersi
i wysyłam serduszka, ich liczne odsłony.