29.04.2020

Spór o spór

Tekst pochodzi ze zbioru Notatki do całości.

O co dziś można i należałoby spierać się w literaturze i w związku z nią? Spór o „czarną dziurę”, czyli o to, co było i czego nie było w życiu literackim PRL, nabrał cech ważności raczej dlatego, że na gwałt próbowano zanegować (wykreślić?) niedawną przeszłość kraju. Dodatkowo zagrały potrzeby i emocje polityczne. Nie zgadzam się na to, aby zastępowały one jakiś mocny, wyrazisty, w miarę spójny sposób wartościowania, oparty na wrażliwości i przede wszystkim prawdzie życiowo-artystycznej.

Niemożność sporu wynika z tego, że zapanowało całkowite zniechęcenie do precyzowania przez konkretne osoby konkretnych stanowisk, idei, poglądów, postaw, ocen. Jeśli już pojawia się polemika, to widać, że spory literackie są zazwyczaj odpryskiem politycznych (polityka daje jeszcze w miarę czytelny porządek i możliwość oponowania przeciwko czemuś lub komuś).

Dyskusja w kwestiach literackich, artystycznych nie jest możliwa, a jest wciąż konieczna. Ważne zjawiska współczesności nie są u nas kreowane w warunkach sporu, lecz na zasadzie nieustannego dodawania komplementów pod adresem wybrańców. Spektakularnym przykładem jest powodzenie „bruLionu”. Niektórzy, gnani owczym pędem, uważają za stosowne przypominać niemal przy każdej okazji o swych „brulionowych” korzeniach. Ale co to znaczy: mieć coś wspólnego z „bruLionem”? Czyżby Kazimierz Wyka miał znowu rację, pisał bowiem w Pokoleniach literackich, że „kupą raźniej” wchodzi się do literatury.

Redakcje, chcąc dać substytut, namiastkę dyskusji, sporu, ogłaszają ankiety, w których wybrani opiniotwórcy w ciszy swych pokojów odpowiadają na wybrane pytania. To odpytywanie na zadany temat ujawnia takie czy inne racje, ale niewątpliwie sporem nie jest. Trwa wegetacja druku. Pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości nie zginie zawód historyka literatury.

A można i należy spierać się o to, co zawsze jest ważne, zasadnicze, fundamentalne, w jakiś sposób rozstrzygające. Na przykład: Czym jest poezja? Skąd czerpać inspirację? Jaka jest prawda? Co i jak trzeba przewartościować? Spory się udają, jeżeli wypowiadające się w nim strony kierują się pogłębionymi przekonaniami, bardziej lub mniej domniemanymi wizjami całości, w miarę ustabilizowaną skalą aksjologiczną. A na razie kwitną: komplemenciarstwo, etykieciarstwo, streszczeniarstwo i tak dalej.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zbigniew Chojnowski, Spór o spór, Czytelnia, nowynapis.eu, 2020

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...