18.08.2021

Spotkanie z malarką

To one przewijały nas

i kąpały, z nich i przez nie,

dla nich żyję. Więc dlaczego

mam teraz nagość ukrywać?

Dotyk ręki, pieszczota oka,

plama jak pocałunek

na ramieniu, czułość

pędzla i ślad na biodrze.

 

Moja nieśmiałość zastygła

i blask jej oczu w tańcu – dla mnie,

przed sztalugą. Ta wzajemność –

parawan z płótna, który nie dzieli

i nie przysłania – wyłaniam

się powoli z obrazu, jak powracający

myśliwy, niezupełnie podobny do siebie –

upragniony i taki, jakiego chce…

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Sławomir Matusz, Spotkanie z malarką, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...