14.07.2021

W ŚRODKU DNIA

kiedy bardzo brak mi ciebie
to nie tak bardzo aby zapomnieć
i nie dość mało aby zwariować
w sam raz tyle mi brak
ile znieść mogę bez utraty
dobrze skrojonej tożsamości
garnituru w którym pogrążam
ślepe pragnienie i pewność
do ostatniego gestu

 

kiedy spalam się jak liść
w ogniu twojej obecności
to nie dość jasno aby zamilknąć
i nie dość cicho aby zaśpiewać
o czasie powtórzonych narodzin
budzę się w środku dnia
liczę uderzenia zegara i zasypiam
a sen jest jak rzeczywistość
z której nie mogę się obudzić

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Krzysztof D. Szatrawski, W ŚRODKU DNIA, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...