20.08.2023
Ani płomienie...
Ani płomienie nie parzą i nie palą,
Ani fale morskie nie spieszą do i od,
Ani powietrze rozkoszne i suche, powietrze dojrzałego lata
nie unosi lekko białych puszystych kul z miriadami ziaren,
Czekających, wdzięczne żagle, by rozproszyć się gdzie popadnie
po ziemi;
Nie te, o żadne z tych nie palą bardziej niż moje płomienie, nie
płoną miłością do tego, kogo kocham,
Żadne nie spieszą bardziej niż ja do i od;
Czyż przypływ nie spieszy szukając czegoś i nigdy nie ustaje ?
Tak i ja,
Który bardziej niż puszyste kule i zapachy lub wysokie dżdżyste
obłoki unoszone powietrzem,
Mam duszę napowietrzną, niesioną w przestworza,
Czekającą zewsząd, o miłości, na przyjaźń, na ciebie.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Walt Whitman, Ani płomienie..., Czytelnia, nowynapis.eu, 2023