04.07.2022

Biografia tego, który „wysiadł z pociągu-transportu”

Można uznać, że pierwszy tom biografii Tadeusza Różewicza autorstwa Magdaleny Grochowskiej zatytułowany Różewicz. Rekonstrukcja był jedną z najbardziej wyczekiwanych książek ostatnich dziesięciu lat – a to ze względu na zasługi poety w zakresie rewolucjonizowania poezji polskiej, odbrązawiania polskiego doświadczenia wojennego, a także dlatego, że w jego życiorysie dostrzec można odpryski najważniejszego wydarzenia XX wieku, jakim był HolokaustChoć od kilku lat Holokaust traci znaczenie najważniejszego wydarzenia ze względu na prowadzone od kilku lat badania mające uchwycić szersze mechanizmy działań ludobójczych i udowodnić, że wiele masakr i ludobójstw rozpoczynało się podobnie i przebiegało w ustalony sposób, to jednak dla Europejczyków Zagłada odegrała kluczową rolę, ponieważ ukazała skłonność człowieka do destrukcji i ekspansji terytorialnej na wielką skalę.[1]. Sam Różewicz niechętnie wspominał udział w partyzantce i podczas rozmów przekierowywał uwagę interlokutorów raczej na swój dorobek literacki. Jego wstrzemięźliwość można odczytywać jako próbę zachowania dla siebie najbardziej intymnych (i najbardziej traumatycznych) doświadczeń, a także zachętę do drobiazgowego interpretowania nie tylko wypowiedzi znajdujących się w zbiorach Przygotowanie do wieczoru autorskiegoMargines, ale…, lecz również sztuk teatralnych i wszystkich zbiorów poetyckich, ze szczególnym uwzględnieniem późnych tomików, w których ślady przeszłości, mimo że kryptonimowane, okazują się uchwytne. Choć sam pierwszy tom jest przedsięwzięciem monumentalnym, to jednak by w pełni docenić pracę archiwalną i analityczną Grochowskiej, należy poczekać na kolejną część. Biorąc pod uwagę fakt, że biografka nie zdecydowała się na zrekonstruowanie życia autora Niepokoju w jednym tomie, można założyć, że kolejny będzie równie szczegółowy. Skłonność do publikowania biografii sześciusetstronicowych (czasem i większych objętościowo) wynika z faktu, że wzrasta zapotrzebowanie na dobrze zredagowane opowieści o życiu, których atutami są nie tylko język i dokumentacja fotograficzna, lecz również kompozycja.

Publikację książki Różewicz. Rekonstrukcja poprzedziło wydanie kilku tomów korespondencjiZob.: Cz. Miłosz, T. Różewicz, Braterstwo poezji. Korespondencja, wiersze i inne dialogi 1947–2013, Wrocław-Kraków 2021; R. Przybylski, T. Różewicz, Listy i rozmowy 1965–2014, Warszawa 2019.[2], a także wiele książek literaturoznawczych poświęconych twórczości autora PłaskorzeźbySpośród wielu należy wymienić przede wszystkim: A. Ubertowska, Tadeusz Różewicz a literatura niemiecka. Strategie intertekstualności, Kraków 2001; T. Drewnowski: Walka o oddech. Bio-poetyka. O pisarstwie Tadeusza Różewicza, wyd. 2., uzup., Kraków 2002; A. Skrendo, Tadeusz Różewicz i granice literatury. Poetyka i etyka transgresji, Kraków 2002; W. Browarny, Przekraczanie granic. O twórczości Tadeusza Różewicza, Kraków 2007; A. Skrendo, Przodem Różewicz, Warszawa 2012; R. Cieślak, Widzenie Różewicza, Warszawa 2013; W. Browarny, Tadeusz Różewicz i nowoczesna tożsamość, Kraków 2013; W. Browarny, W drodze. Wrocław śladami Tadeusza Różewicza, Wrocław 2021. Zob. również: A. Ubertowska, Tożsamość jako ślad kryptograficzny (Holokaust w późnych poematach Tadeusza Różewicza) [w:] tejże: Świadectwo – trauma – głos. Literackie reprezentacje Holokaustu, Kraków 2007, s. 126–152.[3], w których zostały podjęte najważniejsze wątki biograficzne. Już wcześniej biografii literackich doczekali się między innymi: Zuzanna GinczankaI. Kiec, Ginczanka. Nie upilnuje mnie nikt, Warszawa 2020.[4], Kazimiera IłłakowiczównaJ. Kuciel-Frydryszak, Iłła. Opowieść o Kazimierze Iłłakowiczównie, Warszawa 2017.[5], Wisława SzymborskaJ. Gromek-Illg, Szymborska. Znaki szczególne. Biografia wewnętrzna, Kraków 2020.[6], Zbigniew HerbertA. Franaszek, Herbert. Biografia. Tom 1: Niepokój/Tom 2: Pan Cogito, Kraków 2018.[7], Jarosław IwaszkiewiczR. Romaniuk, Inne życie. Biografia Jarosława Iwaszkiewicza (Pierwszy tom ukazał się w 2012 roku, a drugi w 2017 roku).[8], Bolesław Leśmian] P. Łopuszański, Bywalec zieleni. Bolesław Leśmian, Warszawa 2021.[9], Czesław MiłoszA. Franaszek, Miłosz. Biografia, Kraków 2011.[10] i Julian TuwimP. Matywiecki, Twarz Tuwima, Warszawa 2007. Zob. również M. Urbanek, Tuwim. Wylękniony bluźnierca, Warszawa 2013.[11]. Choć reprezentują oni odmienne idiomy, to jednak książki im poświęcone pozwalały nie tylko uzyskać wiedzę z zakresu poetyki, lecz również dostrzec zależność między wyborami estetycznymi a czasem historycznym, który determinował określone strategie twórcze. Biografia Różewicza autorstwa Grochowskiej odbiega jednak pod każdym względem od wymienionych wyżej publikacji o innych poetkach i poetach. Autorka zrezygnowała z języka akademickiego, kostycznego i zdecydowała się na narrację podkreślającą jej zaangażowanie w proces rekonstrukcji życia Różewicza.

Biorąc pod uwagę liczbę wydanych przez Różewicza publikacji o charakterze autobiograficznym, trudno zrozumieć, dlaczego życie jednego z najwybitniejszych poetów XX wieku zostało tak późno opracowane w formie biografii. On sam jawił się jako typ artysty parexcellence, którego życie wymyka się prostym formułom interpretacyjnym. Z jednej strony poeta był skromny i nie szukał poklasku, z drugiej zaś łaknął zainteresowania i ubolewał nad kondycją środowiska warszawskiego. Niełatwo było go skłonić do zwierzeń, ale już na przykład Ryszard Przybylski stał się jednym z jego najważniejszych powierników i wiedział o nim niemal wszystko.

Trudno uznać autora Ocalonego za kogoś, kogo biografia może być reprezentatywna dla każdego Polaka (wojnę przeżył jako Żyd, a po wojnie nie wspominał o doświadczeniach związanych z tożsamością, jednak w czasie kampanii antyżydowskiej 1968 roku znowu odczuwał lęk). Sama Grochowska proponuje, by wątki tożsamościowe przestały stanowić tabu, by niedomówienia na temat pochodzenia Różewicza przestały być obowiązującą strategią mówienia/pisania o poecie. Jego biografii nie można wszak zestawić z życiorysem Mirona Białoszewskiego, który przeżył to wszystko, co mogłoby spotkać każdego innego polskiego obywatela (udział w powstaniu warszawskim jako cywil, obserwowanie „śmierci” miasta, przeprowadzka do bloku, zawał, rekonwalescencja po chorobie, problemy wieku „podstarzałego”), a potem wyzyskał to jako materię literacką. Jeśli pokusić się o szukanie podobieństw, to bez wątpienia Różewicza i Białoszewskiego łączyłaby odmienna od dominującej tożsamość (jeden był Żydem, a drugi homoseksualistą). Różewicz jest jednak osobny i ta osobność widoczna jest na wielu płaszczyznach – czy chodzi o wybory miejsc zamieszkania, czy o strategie poetyckie.

Grochowska świetnie ją uchwyciła, doskonale oddała atmosferę mieszkania Różewicza, w którym panował szczególny, rodzinny nastrój, charakterystyczny dla wielopokoleniowego domu (w pewnym momencie z poetą mieszkały teściowa i matka), a także relacje między Tadeuszem a jego żoną – Wiesławą. Odkrywanie tajemnic Różewicza odbywa się w trybie dalekim od donosu i pozwala czytelnikom dostrzec coś więcej niż poetycki monolit, za jaki uchodził poeta przez wiele lat. Równie ważne jak nagrody i uznanie okazują się jego lęki i niepokój związany z odkryciem przez społeczeństwo tożsamości poety. Milczenie Różewicza okazuje się paradygmatyczne dla wszystkich ofiar Zagłady, które ukrywały swoje pochodzenie, ponieważ prawda mogłaby narazić je na ostracyzm i nieprzyjemności.

Jeśli pokusić się o wskazanie głównych tematów, które dominują w książce Grochowskiej, byłyby to wojna, poszukiwanie własnego stylu, poznawanie blasków i cieni ojcostwa, miłość do żony i przywiązanie do matki. Choć mogłoby się wydawać, że biografka zdecyduje się na pedantyczną rekonstrukcję życia Różewicza (zgodnie z regułą gatunku), to jednak jej książka okazuje się mieć konstelacyjny charakter, a autorka porusza wątki, które wymykają się ramom gatunkowym biografii. Szczególnie znaczące jest w tym kontekście zakończenie omawianego tu pierwszego tomu. Grochowska postanowiła uciąć go na informacji o śmierci matki poety (rekonstrukcji jej przeszłości poświęca duże partie biografii). Decyzja ta zapewnia spójność tematyczną tomu, ponieważ to matka była dla Różewicza najważniejszą kobietą życia. Próba wykroczenia poza zarysowaną siatkę tematów spowodowałaby dezintegrację kompozycji publikacji.

Książka Grochowskiej ma formę biografii reportażowej, w której kluczową rolę odgrywają zarówno teksty poety, jak również wypowiedzi członków rodziny. Ta strategia pozwoliła nie tylko na ukazanie „intymnego” portretu Różewicza, lecz również uchwycenie polilogu, który powstał na hasło wywoławcze „kim był Różewicz?”. Tylko skonfrontowanie wielu świadectw obcowania z poetą mogło zbliżyć do poety i samą biografkę, i jej czytelników.

Jak dotąd nikt przed Grochowską nie podkreślał wagi badań terenowych pozwalających na poznanie przestrzeni, która miała dla Różewicza szczególne znaczenie. Autorka podążała więc jego śladem: „Trzymam się materii. Idę, przy ziemi, za poetą”M. Grochowska, Różewicz. Rekonstrukcja, Warszawa 2021, s. 58 [dokument elektroniczny].[12]. Gromadzenie materiału do biografii odbywało się dwutorowo: biografka dokonała skrupulatnej kwerendy archiwalnej (czytelnik może zapoznać się z imponującą listą instytucji zamieszczoną na końcu publikacji), a także odwiedziła miejsca ważne dla Różewicza (w tym teren getta radomskiego).

Niewątpliwym atutem książki jest wykorzystanie i obfite cytowanie poszczególnych wierszy poety, jednak ich użycie nie jest równoznaczne z ilustrowaniem tez stawianych przez Grochowską. Dzięki włączeniu poezji czytelnik może uchwycić stopień jej autobiograficzności i dostrzec wyraźne przęsła tematyczne w kolejnych tomach. Biografka postawiła na otwartą formę, która nie tylko pomieściła realia historyczne, lecz również obawy i przemyślenia samej autorki.

Różewicz. Rekonstrukcja lokuje się między popularnymi ostatnio biografiami literaturoznawczymi (na przykład Tadeusza Gajcego autorstwa Stanisława Beresia) a biografiami reportażowymi (tu warto wspomnieć książkę Magdaleny Grzebałkowskiej o Zdzisławie Beksińskim). Niewątpliwą zasługą Grochowskiej jest opowiedzenie o autorze Czerwonej rękawiczki w sposób odbiegający od standardów pisarstwa akademickiego, podkreślający jego rozedrganie. Próba uchwycenia życia Różewicza w kilku formułach okazałaby się niebezpiecznie płytka, ponieważ na całokształt jego życia wpływały okoliczności historyczne oraz wydarzenia z porządku rodzinnego. Trudno więc nie docenić decyzji Grochowskiej o stworzeniu biografii podzielonej na części. W każdym tomie możliwe będzie szczegółowe naświetlenie najważniejszych wydarzeń z życia Różewicza, zrekonstruowanie konstelacji znajomości, a także prześledzenie poetyckiego rozwoju i drogi ku sławie.

Brak biografii Różewicza wydawał się szczególnie dotkliwy, jednak dzięki Grochowskiej polski czytelnik może podążyć śladem tego, który wciąż się zmieniał, a zasadniczo wpłynął na powojenną panoramę poezji. Monumentalne przedsięwzięcie jakim jest Różewicz. Rekonstrukcja czeka na swoje dopełnienie w postaci dalszych części. Pisanie o Różewiczu to nie tylko obcowanie z jego dorobkiem, lecz również potrzeba odczucia czasu historycznego, który przypadł na jego młodość, dojrzałość i starość. Grochowskiej udało się zrekonstruować jego biografię w sposób niepozostawiający wątpliwości co do jej talentu i wrażliwości.

Magdalena Grochowska, Różewicz. Rekonstrukcja. Tom 1, Wydawnictwo Dowody na Istnienie, Warszawa 2021.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Andrzej Juchniewicz, Biografia tego, który „wysiadł z pociągu-transportu”, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...