05.01.2022
jaskinia
wyszedłem z jaskini ale na zewnątrz nie było już ludzi. na ścianach
pozostały tylko ich cienie. porozrzucane ogryzki idei. Wszystko
okazało się nieprawdą. marzenia o wolności kolejnym niespełnionym
snem. błąkałem się po ulicach przepełnionych pustymi
hasłami niczym po olbrzymiej szatni pomiędzy porozwieszanymi
płaszczami i kurtkami. szukałem pośród nich choćby śladu
ludzkiego zapachu ale odnaleziony przypominał bardziej
zwierzęcy. olbrzymi megafon wzywał do akcji nieposłuszeństwa. Drugi
formował szyki uzbrojonych robotów. wróciłem do jaskini i nazwałem ją
domem.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Tadeusz Zawadowski, jaskinia, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022