Dama z raciczką
Gronostaj jest biały, ale tylko zimą.
Zmienia skórę, by ujść polowaniu,
a może tylko, by dać się namalować
jako alegoria czystości? Biel symbolu
utwierdza nas w dumie, choć to Murzyni
lepiej biegają, skaczą, inteligencją Azjaci
biją nas na głowę. Ale to my mamy Leonarda.
Damie z rasistą nie wypada się pokazać,
lecz by kochać wszystkie rasy, trzeba je rozróżniać.
Białe kaptury czarnych charakterów
i polityczna poprawność zaszczytnie drugich miejsc.
Osiemset metrów to jest bieg dla białych. Średnie
są dystanse, na których się liczymy.
Osiemset metrów kobiet – morze wyobraźni.
Białe trójkąty żagli, ślady po kostiumie,
Bikini to atol na Oceanie Spokojnym.
Latem gronostaj jest czekoladowy,
łasi się na plaży, pływa, wyciera ręcznikiem.
Cecylia – powiadają – to kochanka księcia.
Etola z gronostaja bardzo jej pasuje.