18.07.2023
Kierunkowy 44/Ulica Narutowicza
Brudny luty. Brudne miasto. Brudna suterena.
Stara kobieta z zanikami pamięci. Synowa
podaje jajecznicę, bułkę z margaryną i szklankę
szczynowatej herbaty. – Zajrzę po pracy mamusiu.
Brudny garaż. Brudne twarze. Brudne butelki
po winie. Gardła parzą z niedopicia. U babki
migocze żarówka. Z ulicy ścieka ciemne światło
i rozpuszcza się w norze. - Pawełku, uspokój się!
Brudny sznur. Brudne noże i żelazko. Brudne
rozbryzgi krwi na ocynkowanym wiadrze
taborecie stole ścianach i drzwiach. Kopulacja
z trupem. – Dajesz Czarny dajesz!
Nie ma poezji. Jest brud. Tylko.
Tekst został pozyskany w ramach programu Tarcza dla Literata.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Mariusz Baryła, Kierunkowy 44/Ulica Narutowicza, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023