04.01.2021
W mroku
Poecie N.
biegnie z Piastowskiego ku rzece
dogania go rechotanie żab
ponad stawem przy trzeciej desce
nosi w sobie
wyraz oczu ojca
zastygłych kiedyś nagle
na skraju chodnika
mrok
zagłusza dom
zielone skarpy nad Wartą
odsunięty na margines
poeta
szuka w pamięci
wierszy Babińskiego
w każdym błysku wody
dostrzega dno
przy Moście Królowej Jadwigi
schody
zapłakana matka
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Anna Andrych, W mroku, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021