31.03.2021

Poezja współczesna domaga się wyjścia na przepustkę

najsampierw idą nogi dwa patyki na pół

dzielone stawem kolanowym następnie

minispódniczka korpus i ramiona zwieńczone

jedno papierosem drugie telefonem komórkowym

właściwie biegną nie idą konstrukcja ludzka

poruszająca się zbyt szybko by mogła być

prawdziwa a jednak! czterdziestoletnia baba

z głosem nastolatki plująca paznokciami „mówię

ci jem normalnie” a gdy nadchodzi pora

ważenia ukradkiem wpycha kamienie w majtki

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Przemysław Dakowicz, Poezja współczesna domaga się wyjścia na przepustkę, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...