29.09.2022

Nowy Napis Co Tydzień #171 / Parkour

Postanowiłem, że będę cię nosił jak saper strój Michelina
przed rozbrojeniem bomby, bo jestem wrażliwy na stany zapalne.
Twoje ciało posłuży mi za tarczę.

Codzienne informacje dzieli zbyt wątła odległość
od stanu mojego konta, a stamtąd już blisko
do nocnego sklepu, co znaczy, że w połowie miesiąca
to nie jest kraj dla mnie.

Może stajemy się wrażliwsi na problemy miasta?
Pod koniec miesiąca jesteśmy sobą;
bo mamy misję chronić się przed telewizją w piątek
i spacerami w pojedynkę.
Pilnujemy się jak mała agencja ochrony
i turyński Juventus.

Jeszcze zatrzęsiemy pierwszą ligą par,
par excellence, robiąc miłosny parkour
w mieście huśtawek,

między wizje lokalne opieki społecznej.
Do okienek życia podrzucimy
nielubiane zabawki.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Tomasz Wojtach, Parkour, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2022, nr 171

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...