30.09.2021

Nowy Napis Co Tydzień #120 / Sople

długo mnie tu nie było
– a dawno zawiało drogę i widać mało wyraźnie. stoję.
a może idę? wreszcie


w bieli dostrzegam znajome, pęknięte drzewo
– szklą się
spiczaste sople – sople jak zęby psa.


pamiętam, jak w każde święta ojciec zawsze powtarzał:
gdy się trzęsą i dzwonią szklane brody gałęzi, znaczy:
drzewo chichocze


– więc biegaliśmy słuchać śmiechów starej renklody.
któregoś lata pękła pod słodkim ciężarem śliwek – więc ścięto
jej gadatliwą, płochą głowę-koronę.


długo mnie tu nie było – zszadziały pejzaż wzdyma się
mleczną mgiełką. strząsam śnieg. pukam
w sople – w szklane brody gałęzi. ale już się nie śmieją

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Anna Piliszewska, Sople, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2021, nr 120

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...