24.02.2022

Nowy Napis Co Tydzień #140 / Biografia lękowa

Wydany pod koniec 2020 roku przez Cyrankę Koniec świata, umyj okna Agnieszki Jelonek wpisuje się w mocno ostatnio reprezentowaną w Polsce prozę wyznaniową. Wychodząca od autobiograficznych zmagań literatura ma walor terapeutyczny – potrafi dawać czytelnikom nadzieję albo szukać punktów wyjścia z egzystencjalnego impasu. Osobiste zmagania autorów szybko nasiąkają tym, co polityczne, a diagnozowane przez nich co chwila końce świata w skalach mikro i makro pozwalają czytelnikom oglądać galerię ludzi poturbowanych, którzy walczą o lepsze życie w późnokapitalistycznych realiach, niesprzyjających dla wszystkich „przegrywów” i „smutasów” świata. I to właśnie wyznania tych ostatnich, świadectwa ich walki sprawiają, że tego rodzaju literatura działa i oddziałuje, sieje ferment poza ciasną relacją osoby piszącej i prozy tę osobę terapeutyzującej.

Zarysowanie wyznaniowego kontekstu w rodzimej prozie można zacząć od Małgorzaty Halber, która dobrych kilka lat temu w Najgorszym człowieku na świecie opowiedziała horror osoby z chorobą alkoholową, żyjącej w samym centrum konsumpcjonistycznego, narcystycznego świata. Podkreślanie zamknięcia we własnym „ja”, raporty z przebodźcowanej rzeczywistości, opowieści o zbolałym ego, wstydzie, kompulsywności własnych zachowań – za pomocą tego wszystkiego Halber uwidoczniła w swojej książce tragiczną kondycję nieradzącej sobie z życiem współczesnej kobiety. W tym roku z kolei szerokim echem odbiła się powieść Cukry Doroty Kotas – jej udało się w wyznaniowym trybie opowiedzieć o autystycznej, nieheteronormatywnej podmiotowości, która pomimo wszystkich czyhających na nią pułapek jest w stanie afirmować swoją miłość. Proza Kotas jest polityczna, otwiera zamknięte dotąd drzwi i daje nadzieję. Nie do przecenienia w tym kontekście jest także polska recepcja twórczości Édouarda Louisa. Wydawnictwo Pauza w 2018 roku wydało jego Historię przemocy, która błyskawicznie trafiła do czytelniczej świadomości i poszerzyła wyobrażenia o tym, co autobiografizm może zdziałać w opowieści o stosunkach społecznych. Rok później, także nakładem Pauzy, ukazał się jego debiut Koniec z Eddym, krótka, wstrząsająca opowieść o klasowym transferze i ucieczce ze świata biedy, ale przede wszystkim – o prowincjonalnej, biednej Francji, o której nikt nie chciał do tej pory pisać i czytać. W przypadku Louisa jak na dłoni widać polityczność gestu wyznania. Osobista trauma szybko zaczyna wpisywać się w istniejące klasowe napięcia. Dorastanie i życie w biedzie, niemoc, a w efekcie niedającą się poskromić wściekłość na polityczne elity i zbyt wąskie gardło awansu.

Najnowsza książka Agnieszki Jelonek jest natomiast krótką biografią lękową. Swoją historię opowiada dobrze usytuowana klasowo dziennikarka. Mieszka w ładnej przestrzeni, lubi swoją pracę, ma dobre kontakty z rodziną, męża i możliwość podróżowania. Co więc jest nie tak?

Kiedy trapiona lękami narratorka patrzy wstecz na swoje dzieciństwo i dojrzewanie, odkrywa wcześniej pomijaną prawidłowość. Stałą jej życia. Są to stany lękowe. Silne, uniemożliwiające normalne funkcjonowanie, zsyłające mdłości, biegunkę, dreszcze, wymioty, mroczki przed oczami, uczucie zapadania się w ciemność. W ten sposób cała jej nostalgia dotycząca dzieciństwa zamyka się w kilku wrażeniach, zapachach, jakichś scenkach z dobroduszną babcią. Ale główną rolę gra lęk, od zawsze. Lęk w nastoletniości, wśród rówieśników. Atak na wyjeździe służbowym w spa. Mała, prywatna katastrofa na berlińskim wernisażu. Czy można z tego wyjść? Wyleczyć się? Zacząć żyć „normalnie”, „jak inni”? Powieść Jelonek jest zapisem walki z lękiem, biografią opowiedzianą z perspektywy lęku, wyzwaniem rzuconym lękom, aż wreszcie – niezgodą na taki stan rzeczy.

Koniec świata, umyj okna prowadzi czytelników przez regularnie pojawiające się, prywatne apokalipsy do chęci wydostania się na powierzchnię, do życia, drugiego człowieka, radości ze słońca, które wstaje, a potem zachodzi.

Jestem małym japońskim chłopcem zostawionym za karę w lesie przez swoich rodziców. Jestem dzieckiem zgubionym w wesołym miasteczku, najbrzydszą dziewczynką w klasie; tą, która dostała okres jako ostatnia. Ja, zostawiana przez kolejnych facetów, którzy zawsze mieli coś ważnego do załatwienia, w innym mieście, w innym kraju, w innej kobiecie. Jestem wnuczką zostawioną przez babcię, bez ostrzeżenia. Nikt nie może ze mną wytrzymać zbyt długo, nikt nie chce, nigdy nie będzie chciałA. Jelonek, Koniec świata, umyj okna, Warszawa 2020, s. 82.[1]

– tak, między innymi, przedstawia się czytelnikom narratorka. Zarysowanie perspektywy wiecznie gorszej i nieadekwatnej uwidacznia całą rzeszę podobnych, wykluczonych przez blokady w głowie, depresję produkowaną przez liberalną retorykę zwycięzców i przegrywów, późnokapitalistyczne lęki, jazdy i paranoje. W Końcu świata, umyj okna mówi przedstawicielka wszystkich tych, którzy nie potrafią się cieszyć z życia. Mówi, żeby oswoić to, jak się czuje. Żeby to zagadać.

Jak wygląda przestrzeń wokół osoby cierpiącej na ataki lękowe? „Pod sufitem pracuje ogromny wiatrak, gotowy w każdej chwili spaść i posiekać mnie na kawałki”Taż, str. 70.[2] – to jedno z wielu zdań opisujących świat złowrogo zaciskający się wokół bezradnej podmiotowości narratorki. Idąc tą logiką, galerie sztuki, restauracje hotelowe, środki komunikacji, wreszcie nawet własna sypialnia stają się pułapkami. Kolejni lekarze zapisują leki, które czasem kończą się podczas kolejnej podróży mającej pomóc w wyjściu na prostą. Lęk jest zasadą świata. Oddziela podmiotowość od rzeczywistości. Kiedy nie ma lęku, jest strach, że lęk znowu przyjdzie. Nie ma więc miejsca na życie.

Koniec świata, umyj okna jest także powieścią wymierzoną w znormalizowany porządek świata. Taki, który nie uwzględnia lękowców, neurotyków, paranoików, słabych, biednych, nieradzących sobie i niecieszących się z życia. W porządek oparty na logice sukcesu, dobrze płatnych posad, radosnej konsumpcji, wakacjach w kurorcie z całą rodziną.

A. Jelonek, Koniec świata, umyj okna, Cyranka, Warszawa 2020

Koniec świata, umyj okna - Agnieszka Jelonek | Książka w Lubimyczytac.pl -  Opinie, oceny, ceny

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Mateusz Górniak, Biografia lękowa, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2022, nr 140

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...