08.09.2022

Nowy Napis Co Tydzień #168 / *** (No już, powiedz coś do niej, przestań)

No już, powiedz coś do niej, przestań

Nie ma żadnej nocy, wojny nie ma

W tych ciemnościach i przestrzeniach

Jest tylko jej uparte pragnienie odejścia

Kto inny, powiedz, uspokoi się i przystanie, jeśli nie ty?

 

Po prostu ją zawróć i jej nie wypuszczaj

Niech nadal opowiada wszystkie swoje głupstwa

Niech nadal miesza swoje łzy i krew

Potem, na końcu, odejdzie

Ale niech pozostanie do zimy

Patrz, jak teraz dłużą się noce, jak snują się dymy

 

Nawet jeśli oślepi światło świtu niebieskie

Ona jak zawsze wysłucha tylko ciebie!

Nawet jeśli jej święci mają być surowi i źli

Niech to się wydarzy później lub nie wydarzy nigdy

Lecz nie pozwól jej odejść, póki słońca nie przysłoni mgła

Nawet gdy kończy się jesień, a zaczyna zima

Ze wszystkich rzeczy najbardziej boi się samotności

Nawet kiedy jej święci są zasmuceni lecz dobrzy

Potrafi się wyżalić jedynie tobie

Pewnie dlatego, że w tłumie czuje się najsamotniej

 

Czego nikomu nie mówiłeś, powiedz jej

Coś o ludziach i ptakach, o zwierzęciu i rybie

Coś o wieczności węgla, nieważkości ziarna,

O tym, że życie ma trwać nawet, gdy trwa wojna

Kto ci w końcu uwierzy, jeżeli nie ona?

 

z tomu Життя Марії: Книга віршів і перекладів [Życie Marii: księga wierszy i przekładów, 2015]

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Serhij Żadan, *** (No już, powiedz coś do niej, przestań), „Nowy Napis Co Tydzień”, 2022, nr 168

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...