09.03.2023

Nowy Napis Co Tydzień #193 / ***

ja wynajmuję od boga pokoje,
te śpiewające o tobie budy z fast foodem,
kobiety w spódnicach trzymające banknoty,
całe naręcza, na każdym

się kładę, te drogi krzyżujące się kiedyś w miastach, żarliwie, i tak
prowadzą donikąd, pootwierane na ulice warsztaty
z subtropikalnym lasem albo nocą,
albo ze stepem, jałową pustynią

i pola. kule chwastów potrącane przez wiatr.
ale o tym wie każdy. ja wynajmuję od boga pokoje,
ja żyłem w czasach, gdy utrata pracy
była ważniejsza niż utrata życia

i ryba do mnie mówiła: córeczko, pieniędzy
chcę, pieniędzy
. ona mówiła,
a twoje imię stawało się dalsze niż przedtem,
aż zapomniałem je przez zamyślenie.

nie mniej ważne niż czynsz, nie zapłaciłem

Wiersz pochodzi z tomu żal, może on, który w październiku 2022 ukazał się nakładem Biura Literackiego.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Roman Honet, ***, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2023, nr 193

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...