Tematy
Tekst pochodzi ze zbioru Notatki do całości.
Literaci piszą wciąż na te same tematy, to znaczy o narodzinach, miłości i śmierci. Każdy utwór mówi o tym, że ktoś lub coś się rodzi, że ktoś kocha, jest zauroczony, złości się, nienawidzi, umiera… Te tematy są zawsze aktualne dlatego, że bezustannie aktualizuje je życie.
Człowiek przez wieki nie zmienił się na tyle, aby nie odczuwać uderzającego podobieństwa między sobą a tymi, którzy istnieli dziesiątki, setki, tysiące lat wcześniej. Mimo to pochylamy się nad przeszłością, nad jej śladami i pamięcią o niej, z bolesnym niedowierzaniem: czy aby na pewno nasi przodkowie byli wewnętrznie tak bardzo podobni do nas?
Szukamy własnej Ewangelii, własnej Jerozolimy, własnego Jezusa Chrystusa. W literaturze poszukiwania te trwają jakby krócej i wyraźniej. To wynika z właściwości słowa, którego siła polega na tym, że jest wykładnią tego, co dzieje się z nami, w nas i obok nas przez miesiące i lata. Świadomość, znajomość, przeżywanie przeszłości, a właściwie jej symboli, pozwala rozpoznawać siebie, odnajdywać sens osobistej historii. Wtedy też czujemy się pewniej i widzimy „dzienne sprawy” z mądrych wysokości, odkrywamy niepowtarzalność momentu, który jest dany tu i teraz. Błędem są ucieczki w przeszłość lub przyszłość. Wpierw trzeba docenić to, co jest. A i tak cisną się: Ewangelia, Synaj, Jerozolima, Raj…