29.03.2023
Łata na ustach
nowego ciecia w szkole
niektóre dzieci szarpią słowami
za rękawy ubrania roboczego wpada chichot
wołają strach na wróble strach na wróble
wytykając miotłę prowokują wiatr
są odważne rzucają bomby z jogurtów
na boisko spadają nadwyżki dobrobytu
kiedy nadchodzi człowiek z wiadrem
zostawiają uduszone plastiki po napojach
i torby po świętych opłatkach o smaku bekonu
młode wróble mają dowódcę i patrzą
jak zagląda strachowi w oczy
otwiera paczkę żelków i rzuca mu pod nogi
zakurzona postać milczy
wie że tylko sprawdzają czy jest żywy
cieszy się że nie szturchają kijami
Tekst został pozyskany w ramach programu Tarcza dla Literata.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Tadeusz Hutkowski, Łata na ustach, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023