Nowy Napis Co Tydzień #113 / Cztery filary
Polecamy w tym tygodniu debiutancką powieść, czy raczej – jak nazywa ją sam autor – „traktat surrealistyczny” Mariusza Sambora, Cztery filary.
Wiadomo, że Demokryt przetrwał dzięki Lukrecjuszowi, a Dwulicowa kobieta nie podnieca już zaangażowanych w wycinkę dębów/albinosów twórców zakręconej prozy. Tutaj ozdobniki są sygnałowe, samotne, świadomie mało ofensywne. Mariusz Sambor unika (Hare Kriszna) pseudowalczącej retoryki. Nasz ulubieniec, Kirkegaard, rozstał się szybko z obrączką. Nie miał wyjścia, po roku odesłał ją Reginie. Ziemska miłość jest niemożliwa. Zakłóca porządek gwiazd. Chyba że…
– pisze w recenzji Grzegorz Wróblewski.
Książkę można zakupić w e-sklepie Instytutu Literatury.
M. Sambor, Cztery filary, Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział w Łodzi, Łódź 2021