24.03.2021
Spotkajmy się – niedziela
Spotkajmy się o świeżej porannej godzinie
W niedzielę koniecznie
Na Tamce idąc w górę zdyszanym krokiem
Bo już dziewiąta za chwilę
A do Świętego Krzyża
Wciąż daleko.
A tam rzeźba Chrystusa
Gestem dłoni przyzywa… przyjdźcie…
Kiedyś, zwalona wśród cegieł
Osmalonych z ręką górę
Wypchniętą jakby gromu wzywała,
By przerwać hekatombę zbrodni.
Staniemy tuż obok tablicy
Za którą serce Chopina drzemie
I wsłuchamy się w głos kapłana
Od ołtarza
I w toccatę i w fugę
grzmiącą pod stropem
Aby znów być młodym jak wtedy.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Bogdan Bartnikowski, Spotkajmy się – niedziela, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021