04.04.2023

Jakbym świat jeszcze raz stwarzał

Gdy brzask podchodzi pod dom

i rozbudzona rześkim przywiewem

ośmiela się w sercu radość –

 

otwieram szeroko okno na świat

ufnie i zdobywczo.

 

To jakbym świat jeszcze raz stwarzał

z nieposkromionej niczym nadziei.

Jakby na nowo pokochała nas młodość.

 

Patrzę, unoszę ręce,

d y r y g u j ę:

Rozlega się świergot na dachach i drzewach,

bardziej donośny niż flet, obój, fagot…

 

Wśród taktów pomiędzy chmur barwne sploty

wstępuje z mych roztańczonych dłoni

najczystsza pieśń Słońca.

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Stanisław Nyczaj, Jakbym świat jeszcze raz stwarzał, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...