29.02.2024

Nowy Napis Co Tydzień #243 / W łódzkim świecie… Puszkina. O książce Anny Wardy „Łódzki remake poematu Aleksandra Puszkina «Eugeniusz Oniegin»”

Bardzo pomyli się ten, kto wziąwszy do ręki książkę Anny WardyŁódzki remake poematu Aleksandra Puszkina „Eugeniusz Oniegin, pomyśli, że zanurzy się zaraz w Puszkinowskim świecie czy w mrocznym klimacie rosyjskiego romantyzmu. Mamy w istocie do czynienia z pracą naukową, bardzo ciekawą, jednak zdecydowanie niszową. Autorka, profesor zwyczajna, literaturoznawczyni związana z Instytutem Rusycystyki Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Łódzkiego, dzieli się swoim odkryciem badawczym (które miało miejsce podczas jej kwerendy badawczej w Sankt Petersburgu) dotyczącym rosyjskiej publicystyki łódzkiej z przełomu XIX i XX wieku. Już sam ten fakt (wąski kontekst łódzki i jeden z nieznanych szerszemu odbiorcy przykład niewielkiego tekstu literackiego opublikowanego w czasopiśmie) wyznacza znaczącą niszę, którą wzmacnia jeszcze to, że dokonane odkrycie badaczki dotyczy zasadniczo piśmiennictwa rosyjskiego, a lektury książki nie ułatwia także przywoływanie cytatów z interesującego autorkę utworu literackiego w języku rosyjskim. Niewielkim ułatwieniem dla nieznającego języka rosyjskiego czytelnika jest aneks, na który składa się, będący przedmiotem badań, tekst w polskim tłumaczeniu Anny Bednarczyk. Ułatwienie to niewielkie, bo wspomniany „niegramotny” (by tak rzec) czytelnik niewiele pożytku z przywoływanych przez badaczkę cytatów wyniesie. Czy jednak można z tego tytułu czynić autorce zarzuty? Wręcz przeciwnie. Mamy tu przecież do czynienia, powtórzmy raz jeszcze, z książką o charakterze naukowym, skierowaną przede wszystkim do historyków literatury rosyjskiej i teoretyków literatury zajmujących się pracą akademicką. Zawężenie odbiorcy we wspomnianej publikacji jest więc sytuacją, która nie powinna budzić zdziwienia. Uważam jednakże, że nawet szerzej rozumiany odbiorca może z pracy Anny Wardy czerpać przyjemność poznawczą. Dotyczy to zwłaszcza historycznego wymiaru książki, która w pasjonujący sposób opowiada o świecie minionym, świecie dawnej Łodzi przełomu XIX i XX wieku.

Głównym tematem książki jest opublikowany w najdłużej wydawanym rosyjskim czasopiśmie łódzkim „Łodzinskij Listok” (1894–1914) utwór niejakiego N.G. Kuzmicza zatytułowany Mój wujek (1896), będący przeróbką słynnego poematu Aleksandra Puszkina Eugeniusz Oniegin. Dlaczego „niejakiego” Kuzmicza? Bo tak naprawdę nie do końca wiemy, o kogo właściwie chodzi. Autorka wciąga nas w pasjonujące śledztwo w tej sprawie, którego wynik nie jest jednoznacznie przesądzony.

Książka ma zasadniczo kilka wymiarów: historyczny, teoretycznoliteracki i analityczno-interpretacyjny. Pierwszy z nich wydaje się najciekawszy dla czytelnika nieobeznanego w tematyce stricte literaturoznawczej. Badaczka prowadzi go nie tylko ulicami (jak słynna Piotrkowska) dawnej Łodzi, lecz przede wszystkim klimatem charakterystycznym dla tego niezwykłego miasta. I jest to wędrówka pasjonująca. Anna Warda wprowadza nas w świat dawno już miniony, związany z przynależnością do Imperium Rosyjskiego i zamieszkiwany głównie przez Żydów i Niemców, którzy uczynili zeń wielką, liczącą już w końcu XIX wieku trzysta tysięcy mieszkańców aglomerację. Ciekawostką jest fakt, że Łódź tamtego czasu była piątym co do wielkości miastem Imperium (po Petersburgu, Moskwie, Warszawie i Odessie). Z czasem przybyli tu również Polacy, którzy tworzyli zazwyczaj robotniczą część miasta. Łódź w opowieści Wardy to miasto chytrych przedsiębiorców, cwaniaków i oszustów, którzy zbudowali tu swoje fortuny, zbankrutowali bądź zmuszeni byli do życia w skrajnej i upadlającej biedzie. To miasto wielonarodowe i wieloreligijne. Rosyjska mniejszość liczyła w nim wtedy około sześciu tysięcy mieszkańców. Najpoczytniejszym czasopismem tej mniejszości był wspomniany już rosyjski dziennik „Łodzinskij Listok”. To właśnie na jego łamach opublikowany został niewielki poemat N.G. Kuzmicza.

Teoretycznoliteracki wymiar pracy dotyczy dyskusji związanej z tym, jak jest możliwe kategoryzowanie poematu Kuzmicza i jaką perspektywę interpretacyjną można wobec niego przyjąć. Badaczka wprowadza nas tym razem w obszar rozmaitych sporów teoretycznoliterackich, fundamentalnych dla nowoczesnej teorii literatury. Przywołuje w związku z tym rozmaite uzasadnienia odwołujące się do intertekstualności, powołując się na najważniejszych przedstawicieli tego nośnego języka teoretycznego, takich jak Michaił Bachtin, Julia Kristeva, Gérard Genette czy Henryk Markiewicz. Zaskakujące wydać się może to, że teoria intertekstualna nie przekonuje Wardy. W zamian dużo bardziej adekwatne czy przekonujące wydają się jej badania prowadzone na gruncie rosyjskiej teorii literatury (na przykład Siergiej Smirnow, Galina Niefagina, Andriej Urickij, M. Zagidullina), które eksponują pojęcie remake’u (niesłusznie, jak mówi badaczka, rezerwowane jedynie dla obszaru filmu czy gier). Zdaniem Wardy remaki tym między innymi różnią się od intertekstualnych zjawisk, że powstają z uwagi na odbiorcę znającego pierwowzór, który nie jest jednak ani cytowany, ani też parodiowany w utworze, który do niego się odnosi czy wreszcie, że zawierają nowe i aktualne treści i uwspółcześnione problemy. Badaczka wkłada dużo pracy w przekonanie czytelnika, że remake nie jest gatunkiem intertekstualnym, czy jednak w pełni ma rację – to już rzecz na dłuższą dyskusję.

I wreszcie trzeci, analityczno-interpretacyjny wymiar książki łódzkiej badaczki: poświęcony jest on zagadnieniom strukturalno-semiotycznym, takim jak rama tekstu, wiązki delimitacyjne czy wreszcie analizie porównawczej związanej ze strukturą postaci i narratora. Badaczka pokazuje, w jaki sposób dialog, który toczy się między poematem Oniegina i poematem Kuzmicza (na gruncie paralelnych struktur literackich), pozwala wydobyć nową interpretację świata, a w związku z tym i nowe problemy: świat zbędnych ludzi przekształcił się w świat przedsiębiorczych kanalii, model kobiety wrażliwej, Puszkinowskiej Tatiany, wychowywanej w duchu charakteru i wartości materialnie niemierzalnych (jak wierność czy obowiązek) zastępuje model Tatiany Kuzmiczowskiej, kobiety niezwykle pięknej, lecz podporządkowanej wartościom pragmatycznym i hedonistycznym.

Dialog dwóch poematów przekształca się, jak można zasadnie sądzić, w rodzaj ironicznego osądu nad nowoczesnością fabrykantów, buchalterów i oszustów.

Książka Anny Wardy Łódzki remake poematu Aleksandra Puszkina „Eugeniusz Oniegin” to bez wątpienia praca skierowana do dość wąskiego grona literaturoznawców. Wydaje się jednak, że w jej wymiarze historycznym, ale i próbie pokazania tego, co dzieje się z nowoczesnością jako formacją kultury, może znaleźć zainteresowanie u szerszego kręgu odbiorców – humanistów.

Anna Warda, Łódzki remake poematu Aleksandra Puszkina „Eugeniusz Oniegin”, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2023.

okładka

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Michał Januszkiewicz, W łódzkim świecie… Puszkina. O książce Anny Wardy „Łódzki remake poematu Aleksandra Puszkina «Eugeniusz Oniegin»”, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2024, nr 243

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...