05.11.2020

Nowy Napis Co Tydzień #074 / Szlaki do Wolnej Europy według Violetty Wejs-Milewskiej

Violetta Wejs-Milewska ma talent narracyjny, rzeczowo i zajmująco, bez rezygnacji ze ścisłego związku z przedmiotem refleksji, dyskursywnie opowiada o problematyce badawczej i uzyskanych wynikach. Uprawia literaturoznawstwo, nadając mu kształt pisarstwa, co wyraźnie współgra z rozumieniem humanistyki jako dziedziny prowadzenia dialogu zarówno z autorami i ich tekstami (za którymi kryje się obiektywna rzeczywistość oraz „logika” losów), jak i potencjalnym czytelnikiem (który oznacza nie jakąś wykoncypowaną figurę, lecz żywą, czującą, myślącą i usposobioną aksjologicznie osobę).

Badania Wejs-Milewskiej opierają się na rzetelnym i wnikliwym zgłębianiu źródeł, oglądanych z perspektywy jednostkowego lub grupowego biegu życia, a jednocześnie ogólniejszych procesów historycznych, społeczno-politycznych, kulturowych, zachodzących w przestrzeni międzynarodowej i krajowej – transgranicznej. Analiza piśmienniczej, a jeśli to możliwe również audialnej dokumentacji kształtowania się relacji wewnętrznych diaspory emigrantów oraz pomiędzy nią a Polską, przynosi niedający się przecenić materiał do poznania biografii poetów i pisarzy emigracyjnych, socjologicznoliterackiej czy też psychospołecznej historii emigracji, a także do badań między innymi nad epistolografią i genezą polskiej radiowej twórczości na Obczyźnie.

Choć jednym z pierwszych istotnych dokonań Wejs-Milewskiej była monografia Wykorzenieni i wygnani. O twórczości Czesława Straszewicza (Kraków 2003), wyspecjalizowała się ona w pisaniu ujęć przekrojowych, panoramicznych, interdyscyplinarnych, zorientowanych psychologicznie i antropologicznie. Co więcej, z rosnącą intensywnością i systematycznością poświęcała się pracom edytorskimZob. Z. Bohdanowiczowa, Rapsody litewskie; Maryjo, ratuj nas, wyd. i wstępem opatrzyła V. Wejs-Milewska, Białystok 1994; V. Wejs-Milewska, Archiwum radiowe Czesława Straszewicza, „Kresy” 2001, nr 3, s. 237-249; tejże, Korespondencja: Jan Nowak – Witold Gombrowicz, „Kresy” 2002, nr 3-4, s. 225-248; tejże, Andrzej Bobkowski i Radio Wolna Europa. Korespondencja z Janem Nowakiem-Jeziorańskim, „Kresy” 2003, nr 4, s. 203-215.[1]. Jej dużym osiągnięciem jest współudział w przygotowaniu dwóch tomów Dzieł zebranych Gustawa Herlinga-Grudzińskiego pod redakcją Włodzimierza BoleckiegoZob. Gustaw Herling-Grudziński, Dzieła zebrane, pod red. W. Boleckiego, t. 2, cz. 1: Recenzje, szkice, rozprawy literackie 1947-1956, oprac. not V. Wejs-Milewska, Kraków 2010 oraz t. 3: Recenzje, szkice, rozprawy literackie 1957-1998. Felietony i komentarze z Radia Wolna Europa 1955-1967, zebrali Z. Kudelski i V. Wejs-Milewska, Kraków 2013.[2]. Ściśle z problematyką, której Wejs-Milewska jest wierna od początku swej kariery naukowej, wiąże się zredagowana naukowo wespół z Ewą Rogalewską dwutomowa monografia wieloautorska: Paryż, Londyn, Monachium, Nowy Jork. Powrześniowa emigracja niepodległościowa na mapie kultury nie tylko polskiejParyż, Londyn, Monachium, Nowy Jork. Powrześniowa emigracja niepodległościowa na mapie kultury nie tylko polskiej, pod red. V. Wejs-Milewskiej i E. Rogalewskiej, t. 1, Białystok 2009, t. 2, Białystok 2016.[3].

Wejs-Milewska wiarygodnie i w sposób inspirujący odzyskuje i przedstawia w mikro- i makroskali dynamikę przejawiania się tego wszystkiego, co złożyło się na fenomen funkcjonowania i oddziaływania Radia Wolna Europa. Rozgłośnia w osobie Jana Nowaka-Jeziorańskiego przez wiele lat mobilizowała środowisko emigracyjne do medialnego wpływania na społeczeństwo polskie okresu PRL. A badania Wejs-Milewskiej pozwalają na wniknięcie we wcześniej pomijane przez emigrantologów obszary działalności i twórczości wybitnych przedstawicieli emigracji, związanych okresowo lub przez dłuższy czas z RWE. Chodzi tu szczególnie o opracowanie Radio Wolna Europa na emigracyjnych szlakach pisarzy. Gustaw Herling-Grudziński, Tadeusz Nowakowski, Roman Palester, Czesław Straszewicz, Tymon Terlecki (2007)V. Wejs-Milewska, Radio Wolna Europa na emigracyjnych szlakach pisarzy. Gustaw Herling-Grudziński, Tadeusz Nowakowski, Roman Palester, Czesław Straszewicz, Tymon Terlecki, Kraków 2007.[4], a następnie jego kontynuację w postaci książki Buenos Aires - Gwatemala - Montevideo - Nowy Jork - Paryż. Listy do Jana Nowaka-Jeziorańskiego (Andrzej Bobkowski, Maria i Józef Czapscy, Kazimierz Dejmek, Witold Gombrowicz, Konstanty A. Jeleński, Czesław Straszewicz, Kazimierz Wierzyński, Józef Wittlin) (2016)V. Wejs-Milewska, Buenos Aires - Gwatemala - Montevideo - Nowy Jork - Paryż. Listy do Jana Nowaka-Jeziorańskiego (Andrzej Bobkowski, Maria i Józef Czapscy, Kazimierz Dejmek, Witold Gombrowicz, Konstanty A. Jeleński, Czesław Straszewicz, Kazimierz Wierzyński, Józef Wittlin), Białystok 2016.[5]; jej wydanie drugie, opublikowane w 2018 roku, zostało wzbogacone o trzy rozdziały. Autorka po raz kolejny dała się poznać jako eksploratorka „świata rzeczpospolitej epistolarnej”.

Z wyodrębnionych szczegółów biograficznych budowane są rekonstrukcje wyższego rzędu, odtwarzane konteksty życiowe i artystyczno-literackie współpracowników RWE, wywodzących się z grupy wybitnych postaci emigracji niepodległościowej. Szczególnym terenem antropologicznych analiz Wejs-Milewskiej, jak wspominałem, jest obfita i niebadana wcześniej epistolografia – stanowi ona niekiedy jedyne świadectwo ulotnej aktywności radiowej pisarzy emigracyjnych. W swym myśleniu autorka nie poprzestaje na żmudnym ustalaniu faktów biograficznych i elementarnych danych kontekstowych. Uwidacznia struktury, mechanizmy i procesy szersze. Na przykład, gdy uściśla stosunki pomiędzy pisarzami i poetami precyzyjnie ujawnia, jak bardzo znaczącymi i kluczowymi postaciami mediów emigracyjnych byli Jerzy Giedroyc i Jan Nowak-Jeziorański, którzy funkcjonowali w przestrzeni bardziej lub mniej dyskretnego antagonizmu. Przekonująco wskazuje na realne i głębsze przesłanki stojące u podstaw – nie zawsze łatwych i oczywistych – decyzji ludzi pióra, aby współpracować z rozgłośnią Radio Wolna Europa. Ich twórcza działalność bądź co bądź w propagandowej instytucji finansowanej przez tajne służby USA, wpłynęła na siłę jej prestiżu i oddziaływania. Białostocka badaczka uświadamia, najprecyzyjniej jak to możliwe, faktyczne źródła mocy sprawczej szczególnie Radia Wolna Europa i jego wpływu na bieg wydarzeń w powojennej Polsce. Liczenie się (na zasadzie negatywnej) władz PRL z treściami emitowanymi na antenie RWE wynikało z wielostronnego zaangażowania polskich autorów emigracyjnych, zazwyczaj wybitnych, w swoim czasie znanych i uznanych, a przy tym pracujących nierzadko w trudnej sytuacji socjalno-egzystencjalnej – na rzecz podtrzymania tradycji niepodległościowej w Kraju.

Dociekania zanurzone są w polityczności, postrzeganej jednakowoż w perspektywie aksjologicznej, a nie darwinistycznie rozumianej walki o władzę. Podejmuje zagadnienia o charakterze antropologicznym, kwestie dotyczące świadomego obniżania poziomu i tonu swoich tekstów radiowych (zazwyczaj publicystycznych) przez poetów i pisarzy o wysokiej renomie, problemy łączenia służby w słusznej sprawie i poczucia patriotycznej misji z pragnieniem utrzymania wysokiej pozycji w hierarchii artystyczno-literackiej.

Wejs-Milewska odkrywa nie zawsze jednoznaczne powody zgody twórców na odgrywanie roli radiowców, do której najczęściej nie byli wcześniej specjalnie i profesjonalnie przygotowywani. Tu otwiera się niejeden postulat badawczy, sformułowany wprost lub niejako mimochodem przez autorkę. Dotyczą one między innymi istnienia granicy pomiędzy odpowiedzialnością za sztukę literacką a obowiązkami wobec narodu i społeczeństwa polskiego w sytuacji powojennego zniewolenia.

Opracowania Wejs-Milewskiej przedstawiają panoramiczny obraz realizowania przez emigrantów poczucia misji, wynikającej z kultywowanego od XIX wieku etosu polskiej inteligencji. Wynikający z niego imperatyw nakazywał inicjowanie i ponawianie więzi nie tylko pomiędzy twórczymi przedstawicielami środowiska emigracyjnego, ale także z rodakami mieszkającymi w Kraju (aspekty komunikacyjne są tu dostrzeżone i rozważane z odpowiednim rozłożeniem akcentów). Wejs-Milewska dowodzi wielokrotnie krytycyzmu i etycznego zaangażowania emigrantów, obserwujących niepokojące zjawiska w Kraju, a rzutujące na deprecjację kultury, języka, stosunków społecznych, pamięci, aksjologii. Przykładem uwidaczniającym zakłamaną sytuację Kraju jest także omówiona wycinkowo emigracyjna recepcja ŻeromskiegoZob. artykuł: V. Wejs-Milewska, 100-lecie urodzin Żeromskiego. Głos z emigracji [w:] Stefan Żeromski. Kim był? Kim jest? Materiały ogólnopolskiej konferencji naukowej, Kielce 2-4 października 2014, pod red. Z.J. Adamczyka, Kielce 2015.[6].

Od autorki dowiadujemy się, że nie można traktować działalności radiowej poetów i pisarzy emigracyjnych jedynie jako formy zarobkowania, ukłonu wobec „kapitalistycznych imperialistów”, prostych skutków układów towarzyskich. Starannie wydobyta z archiwów, pieczołowicie opracowana i uporządkowana przez Violettę Wejs-Milewską epistolografia emigrantów-literatów pozwala wyeksplikować, dlaczego jawni i zapewne ukryci decydenci Radia Wolna Europa niezwykle przenikliwie, zgodnie z przemyślaną strategią, dobierali współpracowników.

Białostocka badaczka należy do niezbyt licznej grupy literaturoznawców (XX-wieczników), których wyniki badawcze okupione są żmudnymi kwerendami w zagranicznych i polskich archiwach. Co więcej, autorka podjęła się naukowego opowiedzenia na temat skomplikowanych procesów, które pozwalały emigracyjnym pisarzom z jednej strony realizować swoje pasje twórcze, zdobywać środki do życia, a z drugiej – budować nieiluzoryczny, lecz do jakiegoś stopnia wymierny kontakt z rodakami w Polsce.

Pracując nad wyżej wymienionymi monografiami, w swoich różnych artykułach Violetta Wejs-Milewska podejmuje problematykę rozszerzającą jej główny nurt badań. Akcentuje, zwłaszcza w odniesieniu do drugiej połowy XX wieku, realne znaczenie radia jako powszechnego medium kształtującego świadomość, idee i poglądy polityczne. Dała temu wyraz w studium Współczesne radio – pytanie o tożsamośćV. Wejs-Milewska, Współczesne radio – pytanie o tożsamość, „Acta Universitatis Lodziensis” 2017/1 (39), s. 23-30.[7]. Autorka słusznie zastanawia się nad niepokojącymi przemianami mediów, a szczególnie radia. Swoje stanowisko formułuje następująco:

[…] zjawisko łączenia i przenikania się stylistyk różnych typów mediów staje się tak intensywne, że grozić zaczyna pełną ich unifikacją, a zatem przechyleniem w te rejony, w których media starają się zwykle unikać, w rejony „nudy i sztancy” (zwie się tę ostatnią «formatowaniem»)Tamże, s. 23.[8].

Wejs-Milewska możliwość odnowy sztuki radiowej i w ogóle radia widzi w tym, aby zwracało się ono do człowieka jako istoty samotnie odbierającej słowo i mającej wyjątkową sposobność do wejrzenia w głąb siebie. Ponadto literaturoznawczyni nieobce są kwestie zazwyczaj rzadko podejmowane, a dotyczące słuchowiska radiowego. Autorka znajduje określenie radiowej specyfiki, którą wytwarza „niepowtarzalność sytuacji słuchania”, a dalej pisze:

[…] wszystko inne, co wydarza się w Sieci na podstawie nagrań z materiału radiowego, wszelkie Riplay, to już nie radio, to jakaś inna jakość. Nie twierdzę, że mniej istotna, ale innaTamże, s. 29.[9].

Wejs-Milewska, rozmyślając nad literaturą, epistolografią czy przekazem radiowym, koncentruje się na przekazach słownych i rozmaitych instytucjach, które budują społeczeństwo, tworzą wielopoziomowe interakcje oraz wspólnotę komunikacyjną.

Badaczka nierzadko idzie w kierunku rozważań tak teoretycznoliterackich (na przykład genologicznych), jak i antropologicznych. Ma to związek z oddziaływaniem na rodzime środowisko autorki jednej z najwybitniejszych literaturoznawczyń z Białegostoku, profesor Elżbiety Feliksiak. Wejs-Milewska poświęciła jej między innymi artykuł pod tytułem Budowanie w przestrzeni sporu: o heurezie życia i rozumienia profesor Elżbiety FeliksiakV. Wejs-Milewska, Budowanie w przestrzeni sporu: o heurezie życia i rozumienia profesor Elżbiety Feliksiak [w:] Z ducha Franciszka Karpińskiego. Studia i rozmowy, pod red. D. Kuleszy, J. Ławskiego, Białystok 2015, s. 251-260.[10].

Violetta Wejs-Milewska, rozwijając i pogłębiając badania prowadzone od ponad ćwierćwiecza, wciąż poszerza krąg zainteresowań literaturoznawczych i humanistycznych. Napisała artykuł Między kreacją a świadectwem: kilka uwag lekturowych na przykładzie poezji lagrowej Grażyny Chrostowskiej i Zofii RomanowiczowejV. Wejs-Milewska, Między kreacją a świadectwem: kilka uwag lekturowych na przykładzie poezji lagrowej Grażyny Chrostowskiej i Zofii Romanowiczowej, „Konteksty Kultury” 2017, nr 14, s. 408-420.[11]. Przy różnych okazjach ujawnia i rekonstruuje dialog zachodzący pomiędzy twórczym środowiskiem Kraju i emigracji, czego przykładem jest studium Rzeczywistość alternatywna według Andrzeja Kijowskiego: prelekcja autora w Centrum Dialogu oo. Pallotynów w Paryżu luty 1984V. Wejs-Milewska, Rzeczywistość alternatywna według Andrzeja Kijowskiego: prelekcja autora w Centrum Dialogu oo. Pallotynów w Paryżu luty 1984 [w:] 1984. Literatura i kultura schyłkowego PRL-u, pod red. K. Budrowskiej, W. Gardeckiego, E. Jurkowskiej, Warszawa 2015, s. 223-235.[12].

Osiągnięta dojrzałość naukowa i mistrzowski warsztat badawczy mobilizują Wejs-Milewską do nieustawania w wysiłkach przeszukiwania archiwów i odzyskiwania ważnych dokumentów życia literacko-intelektualnego poza Krajem. Obecnie penetruje epistolograficzną spuściznę Tymona Terleckiego.

Refleksja naukowo-humanistyczna Violetty Wejs-Milewskiej nie ogranicza się do zagadnień literackich, biograficznych, instytucjonalnych, psychologiczno-egzystencjalnych, wreszcie antropologicznych emigracji. Dzieli się ona swoimi przemyśleniami na temat stanu współczesnej uniwersyteckości. W tomie Uniwersytet XXI wieku. Nauka i lokalność: studia (2018)Uniwersytet XXI wieku. Nauka i lokalność: studia, pod red. J. Ławskiego i K. K. Pilichiewicza, Białystok 2018.[13] wypowiada się o „polityczności uniwersytetu jako wyzwaniu naszych czasów”; wyższa uczelnia sytuuje się „między misją naukową a dialogiem społecznym”; powinna być „agorą wolnego słowa”. Wejs-Milewska rozważa problem wolności badań i ich uwarunkowań:

[…] uczelnia winna być także zoną wolności, dyskusji pozauniwersyteckiej, więcej, miejscem mediacji społecznej, bo gdzie lepiej wybrzmiewać mają dyskusje polityczne, jeśli nie na uniwersytetach. Apolityczność uniwersytetu jest złudzeniem, jest po prostu fikcją. Trzeba otworzyć tę instytucję na dialog wielowymiarowy owocny już na wyjściu, jeśli realizować się będzie między progresistami a konserwatystami, między agnostykami a wierzącymi, prakseologami a metafizykami, reprezentantami silnie spolaryzowanych stanowisk różnych dyscyplin. Tylko bowiem w takich okolicznościach możliwie najszerszego spectrum uczestników dialogu stajemy wobec NieznanegoTamże, s. 43.[14].

O wartości dorobku naukowego Violetty Wejs-Milewskiej świadczą nietuzinkowe nagrody. W 2008 roku nominowana była do Nagrody im. Jerzego Giedroycia za książkę Radio Wolna Europa na emigracyjnych szlakach pisarzy…, a już w 2009 roku przypadła jej w udziale nagroda Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie z siedzibą w Londynie, ufundowana przez Władę Majewską, za najlepszą książkę o emigracji napisaną w Kraju, którą okazało się opracowanie Radio Wolna Europa na emigracyjnych szlakach pisarzy. Gustaw Herling-Grudziński, Tadeusz Nowakowski, Roman Palester, Czesław Straszewicz, Tymon Terlecki (2007). Rok 2013 przyniósł nagrodę Rektora Uniwersytetu Warszawskiego w konkursie „Academia” dla najlepszej publikacji naukowej z dziedziny nauk społecznych i humanistycznych za tom Wykluczeni – wychodźstwo, kraj. Studia z antropologii emigracji polskiej XX wieku (idee, osobowości, instytucje) (2012)V. Wejs-Milewska, Wykluczeni – wychodźstwo, kraj. Studia z antropologii emigracji polskiej XX wieku (idee, osobowości, instytucje), Białystok 2012. [15].

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zbigniew Chojnowski, Szlaki do Wolnej Europy według Violetty Wejs-Milewskiej, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2020, nr 74

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...