Wydawnictwa / Biblioteka Pana Cogito / Kłusownik i myśliwi. Prywatna historia sztuki Zbigniewa Herberta

- Wykaz stosowanych skrótów
-
Herbert – krytyk sztuki
- Józef Maria Ruszar, „Patrzeć aż do zawrotu głowy”. Eseje, wiersze i sztuka kolażu
- Marcin Lachowski, „Głębsza wizja świata i człowieka”. Herbert jako krytyk
- Piotr Juszkiewicz, „Krytyk musi wykazać, że ma oko”. Herbert i polska krytyka artystyczna czasu odwilży
- Michał Haake, „Prawie graficznie sformułowane biele”. Zbigniewa Herberta koncepcja sztuki figuralno-abstrakcyjnej
- Piotr Majewski, Barbarzyńca w ogrodzie sztuki współczesnej O pobycie Zbigniewa Herberta w Paryżu w latach 1958–1960 i kilku tego konsekwencjach
- Witold Dobrowolski, „Posłuszni własnym instynktom”. Etruskowie Herberta
- Ryszard Kasperowicz, Browning – Berenson – Herbert. Imaginowane historie renesansu
- Łukasz Kiepuszewski, „Cień jak wskazówka zegara”. Herbert i Potworowski w Sienie
-
Ekfrazy Herberta
- Stanisław Balbus, Rozwiązywanie ekfrazy. Moja historia czytania jednego wiersza Zbigniewa Herberta
- Krystyna Pisarkowa, „Układała swe włosy”. Historia w wierszu Zbigniewa Herberta
- Margreta Grigorowa, „Sen kamiennego psa”. Obrazy nieistnienia w twórczości Herberta i ich geometryczne ekwiwalenty
- Józef Maria Ruszar, Rzeczywistość – literatura – obraz. Dokumentacja świata rzeczywistego w twórczości literackiej
-
Struktury i intertekstualności
- Marek Karwala, „Dałeś nam Panie ziemię piękną”. Psalm Zbigniewa Herberta
- Adam Hernas, Od zawsze jesteś przy mnie. Bliskość jako paradygmat myślenia o drugim
- Agata Stankowska, „Oddaj puste siodło”. Dokąd prowadzi Podróż Zbigniewa Herberta
- Roman Bobryk, Szachy Pana Cogito
- Maria Łoszanina, Struktura narracyjna wybranych wierszy o Panu Cogito
Temat „Herbert i sztuka” frapuje mimo upływu lat. „Prywatna” historia sztuki wysoko oceniana przez miłośników eseistyki, a często i przez historyków sztuki, powraca w badaniach herbertologicznych co pewien czas.
Niniejszy tom, w skład którego wchodzi spory segment tekstów napisanych przez historyków sztuki, zajmuje się głównie problemem „oka” poety, który – przede wszystkim w celach zarobkowych, ale również z pasji nałogowego bywalca muzeów i galerii sztuki współczesnej – namiętnie pisywał recenzje z wystaw malarskich oraz eseje poświęcone źródłom europejskiej kultury. Chronologicznie rzecz biorąc, recenzje z wystaw były pierwsze, zaczęły się jeszcze w latach 50., w czasach sztuki poddanej rygorom socrealizmu, ale też pozostał im wierny tak długo, jak długo pozwoliła na nie biologia schorowanego ciała. Natomiast czytelnicy zachwycający się kolejnymi tomami esejów „apostoła w podróży służbowej” (a wcześniej czytający pojedyncze szkice publikowane w czasopismach) mieli pełne prawo uważać, że Zbigniew Herbert był przede wszystkim miłośnikiem starożytności, średniowiecza i sztuki włoskiego renesansu, aż po niespotykany rozkwit holenderskiego „złotego wieku”.
(z wstępu Józefa Marii Ruszara)