13.04.2022

Zostać

Zostać w Sali na górze. Daleko od zgiełku
Miasta, tajnych narad w spienionym mroku
liżącym filakterie. Tam na marmurowej posadzce

ślady oliwy (w poświacie płomieni wydaje się, że
pełzają po niej węże). Daleko od noży, które okażą się
zbędne w tym jednym, jedynym przypadku i podniecającej

radości zdrady. Kubki po winie są już puste, na tłustych
talerzach i pod stołem resztki; dywany w nieładzie pełne
przydrożnego pyłu. Tu i ówdzie widać jeszcze ślad

odciśniętego sandała. Tylko w powietrzu unosi się
zapach nieznany – skupionej w wieczność chwili.
Zostać tam z otwartym uchem (ulem), z którego wylatują

niewidzialne pszczoły. Zostać w dotyku boskiego
dzwonu w ludzkiej tkance. Na zewnątrz noc
rozpostarła swój namiot i rozpaliła w nim

ognie diabelskiej nienawiści.
 
Bielsko 14.02.2021

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Mirosław Dzień, Zostać, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Powiązane artykuły

08.04.2022

Dytyramb na cześć elektryczności

Podobno nasze myślenie i odczuwanie
to określony stan napięcia elektrycznego
Kolory to fale świetlne o określonej długości
A zapas sił witalnych równa się ładunkowi
elektrycznemu

Ale i tak wokół nas więcej nieograniczonego
niż przewidział pan Newton

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Ludmiła Janusewicz, Dytyramb na cześć elektryczności, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Powiązane artykuły

08.04.2022

Galop

tamtego dnia galopowałeś do wołyńskiego
wielkiego lasu przed siepaczami
z matką która na co dzień dźwigała gwiazdy
w podartym fartuchu
a wtedy goniona świstem kul padała raz
za razem z tobą w zbożu

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Ludmiła Janusewicz, Galop, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Powiązane artykuły

06.04.2022

Letnia noc

Latem o czwartej nad ranem
płynie z tawerny śpiew szant
i rozmów echo
marynarze biorą garściami
gorącą noc żaden nie wie
kiedy morze go zniesie

O piątej trotuar pustoszeje
wkrótce zbudzi się świt
z myślami swymi w oknie
zostajesz i może jak Sted
przy fontannie zmoczysz łeb
przecudowny stworzysz wiersz

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Ludmiła Janusewicz, Letnia noc, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Powiązane artykuły

06.04.2022

choć kawałek

na świeżej zieloności traw
cynobrem maczek się czerwienił
błękitem chabry z białością malw
splątane złotem od złocieni

i patrząc poprzez zieleń tę
powiedziałeś chciałbym przez
życie z tobą przejść
przejść choć kawałek

stoję teraz przy oknie
zliczając nasze statki i łodzie
spacery po bulwarze i myślę
ile razem odkryliśmy
kolorów morza na tej drodze

w kolejną wiosnę wejdę bez ciebie
cynobrem maczka malwą i chabrem
nie przebiśniegiem
nie pierwiosnkiem

 ​​​​​​​Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Ludmiła Janusewicz, choć kawałek, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Powiązane artykuły

06.04.2022

W domach spokojnej starości

życie toczy się wykwintnie

Zawsze o tej samej porze
podawana jest herbata i ciasteczka

Komody ozdabiają zdjęcia
dziarskich mężczyzn którymi byli
dumne orły w nogawkach
i oddane samice
Prawdziwe tableau ich życia
które sączy się w klepsydrach
nocy i dni

Odchodzą przykryci taktownym
milczeniem pozostawiając po sobie
puste pokoje na krótko

A gładcy ulubieńcy bogów wciąż
umierają młodo

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Ludmiła Janusewicz, W domach spokojnej starości, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Powiązane artykuły

06.04.2022

pewnego razu w sadzie

moja matka z chabrowymi oczami
mistrzyni w pływaniu przed wojną
rozczuliła się pewnego słonecznego dnia
gdzieś w sześćdziesiątym pierwszym
nad swoim losem szesnastoletniej dziewczyny
wywiezionej w czterdziestym do krainy białych
niedźwiedzi bo była harcerką

w sadzie przy biesiadnym stole nad którym
unosił się zapach żurku bzów i drzewa kwitły
zaintonowała legiony to

zapanowała niezręczna cisza
tylko pewien adwokat z Kaszub powiedział
co ona przeszła ile się wymodliła by powrócić
do Polski i wspólnie ciągnęli te legiony

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Ludmiła Janusewicz, pewnego razu w sadzie, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Powiązane artykuły

06.04.2022

Nie ta sama stara kobieta

Inna stara kobieta nie wysiaduje
Ona starannie po każdym posiłku
układa w szufladzie widelce i łyżki
jakby to była ostatnia wieczerza
Wyrównuje zmarszczki na kapie
łóżka
Jest przygotowana

W czwartek nad ranem
w jej drobne ciało wśliznęła się śmierć
prostując ją jak baletnicę do piruetu
oblekając w przezroczystą biel cery
i wyśmignęła przez bezzębne
otwarte na oścież usta

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Ludmiła Janusewicz, Nie ta sama stara kobieta, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Powiązane artykuły

06.04.2022

zmierzch oleandra

nadchodzącą śmierć
dobrze widać
w kwiatach oleandra
które po pysznym rozkwicie
latem
zaczynają przekwitać

​​​​​​​Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Ludmiła Janusewicz, zmierzch oleandra, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Powiązane artykuły

Loading...