20.05.2021

Nowy Napis Co Tydzień #101 / #100: Wybór recenzji NNCT

Krytyka literacka jest nieodłącznym elementem naszego portalu. Kontynuując cykl podsumowań i zestawień, chcemy przypomnieć i polecić Państwu dziesięć recenzji opublikowanych na łamach Nowego Napisu Co Tydzień. 

1. Marcin Cielecki, Apokryf serca (rec. „Baśni o wężowym sercu…” Radka Raka)

Na początek, recenzja nagrodzonej podwójną Nike książki Radka Raka: Baśń o wężowym sercu, albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli. Oddając głos krytykowi, Marcinowi Cieleckiemu: „Radkowi Rakowi udała się rzecz niezwykła: sięgnął do skarbnicy narodowych mitów i przełożył je raz jeszcze wedle możliwości współczesnego odbiorcy. […] Jeśli dodamy do tego barwność języka przywodzącą na myśl Bolesława Leśmiana i Bruno Schulza oraz delikatne nawiązania do Mistrza i Małgorzaty Michaiła Bułhakowa, otrzymujemy jedną z najciekawszych, najbardziej śmiałych książek ostatnich lat”.

2. Łukasz Barys, Cień ojca. Recenzja książki Michała Murowanieckiego „Ojce”

Choć w tomiku Ojce, Michał Murowaniecki przemawia „dyskretnie i cicho”, Łukasz Barys wsłuchuje się w jego głos z uwagą i zrozumieniem, dzięki czemu może służyć jako cenny przewodnik po tej wielopłaszczyznowej poezji. „Tym, co Murowanieckiego wyróżnia”, pisze krytyk, „jest dążenie do afirmacji życia, odważne kontrastowanie traumy z post-traumą, pokazywanie kruchości rodzinnej egzystencji, która wciąż nawiedzana być musi przez upiory z przeszłości, które trudno nazwać inaczej niż właśnie Ojcami”.

3. Anna Mochalska, Postrycerskość, typie. O „adblocku” Kaspra Pfeifera

Napisana z polotem recenzja Anny Mochalskiej nawiązuje w formie do omawianego tomu – debiutu Kaspra Pfeifera, adblock. „Nie mam zainstalowanego AdBlocka ani żadnej innej wtyczki blokującej wyświetlanie reklam, ale pobrałam debiutancką »apkę« Kaspra Pfeifera adblock, w której na milionach szklanych ekranów i ekraników dobrze promuje się współczesny trubadur, dworski trefniś i reinkarnacja Rolanda w jednym” – pisze krytyczka.

4. Stanisław Gawliński, Świat jaki bywa (jest)? (rec. „I co dalej?” Wojciecha Kudyby)

Stanisław Gawliński entuzjastycznie, choć nie całkiem bez wątpliwości, recenzuje tom opowiadań Wojciecha Kudyby I co dalej?. Według krytyka, Kudyba „Maluje złożony obraz naszego świata słowami ubogich inteligentów oraz ludzi prostych, wykorzystywanych przez wykształconych cwaniaków i częstokroć opuszczonych przez najbliższych. Jednakże podmiot mówiący w imieniu autora nigdy przecie nie traci z oczu urody świata stworzonego przez Boga. Wtedy diametralnie zmienia tonację i styl, opisując świat jako wrażliwy poeta”.

5. Alicja Müller, (Nie)kończące się opowieści (rec. spektakli Narodowego Teatru Starego: „Dom dzienny, dom nocny”, reż. A. Mazurek oraz „Przestrzenie”, reż. K. Romaniuk)

Choć w warunkach pandemii życie teatralne ucichło, to twórcy m.in. Teatru Starego nie pozwolili mu całkiem zgasnąć. „Zoomowiska” Anny Mazurek i Kacpra Romaniuka, za sprawą których – jak pisze Alicja Müller – „YouTube staje się nowym The Globe”, są świadectwem potrzeby tworzenia i obcowania z twórczością, które nigdy w pełni nie zanikają. Krytyczka zauważa: „W obu przedstawieniach mamy zaś do czynienia z mniej lub bardziej dosłownymi nawiązaniami do narodowej kwarantanny. Miejsce, w którym mieszkamy, bywa więzieniem, ale również bezpieczną wyspą i jako takie staje się źródłem tożsamościowych narracji o doświadczeniu izolacji oraz o zerwanym kontrakcie ze wspólnotowym światem, a także o potrzebie jego odnowienia”.

6. Monika Brągiel, „Apokalipsa psa” albo wycieczka po seansach. O najnowszej książce poetyckiej Adama Leszkiewicza

Adam Leszkiewicz powraca z nowym tomem, skrzącym się od kulturowych nawiązań, ryzykownych rymów oraz niesfornych form, ujarzmianych językowym czuciem” – zaczyna swoją recenzję Monika Brągiel. Następnie wprowadza czytelnika w reguły różnorodnych gier poetyckich Leszkiewicza, opartych na ironii i samoświadomości. Jak przekonuje krytyczka, Nawet jeśli czytelniczą wycieczkę po Apokalipsie zaczniemy nieufni, podejrzliwi, czy po prostu zaskoczeni gościnnością, możemy bez obaw dać się namówić na kolejne atrakcje”.

7. Katarzyna Aksamit, Ludzka bomba (rec. B. Bomb Marty Kozłowskiej")

Z metodycznością sapera, Katarzyna Aksamit rozbraja ładunek sensów, przesłań i stylizacji, które składa się na B. Bomb Marii Kozłowskiej; książkę, która nie tylko zachwyca erudycją językową, uwodzi stylem, wymaga i wciąga” ale też pobudza – do myślenia i do czujności. Jeśli bowiem weźmiemy pod uwagę symboliczną warstwę tekstu, to bez problemu zauważymy, że wojna ludzko – ludzka toczy się nieustanie, że wszyscy jej doświadczamy, i że każdy z nas może stać się w którymś momencie ładunkiem bądź ofiarą żywej bomby”.

8. Maciej D. Woźniak, Proza życia. O tomie opowiadań „Portier” Jana Polkowskiego

Jak na początku swej recenzji mocno zaznacza Maciej Woźniak, Jan Polkowski to przede wszystkim uznany, wielokrotnie nagradzany poeta. Skąd zatem w jego twórczości tom opowiadań Portier? - pyta krytyk, rozważając jednocześnie walory prozy Polkowskiego oraz jej rolę jako „nietypowego przystanku w tej nietuzinkowej karierze”. Jak przekonuje, „Jest to proza, zwykła, realistyczna, zdawałoby się trzymająca się ziemi, a jednak w czterech utworach zawartych w tym zbiorze można dostrzec coś na kształt liryczności. Tak bowiem nieraz brzmią refleksje Polkowskiego, dotyczące często spraw fundamentalnych i uniwersalnych – śmierci, miłości, istoty sztuki, biegu historii”.

9. Mateusz Górniak, Nowohuckie głosy (rec. „Halnego” Igora Jarka)

Erudycyjny i błyskotliwy tekst Mateusza Górniaka o książce mocnej, pesymistycznej, głęboko osadzonej w klasowych realiach nowohuckiej biedy – Halnym Igora Jarka. Jak pisze krytyk, „Jeśli Czechow chciał, aby wszystkie ukazane w dziele literackim strzelby wystrzeliły w odpowiednim momencie, to u Jarka zawsze zostają skierowane w stronę bezradnych bohaterów”.

10. Paweł Chmielewski, To przyszło w noc jasną i księżycową (rec. „Wyspy i innych ludzi” Macieja Piotra Prusa)

Pierwsza polska powieść insularna, osnuta na kanwie anegdoty Roberta Makłowicza. W tej oryginalnej formule, którą Maciej Piotr Prus wykorzystał pisząc Wyspę i innych ludzi, Paweł Chmielewski odnajduje receptę na „pierwszorzędną prozę gatunkową”, a także „interesujące wyzwanie, nie tylko dla czytelników i krytyków, ale i jurorów literackich nagród. Jeśli Radek Rak otrzymał Nike za ubraną w gatunkową formę opowieść fantasy, to Wyspa i inni ludzie są dobrym pretekstem do przełamania innych schematów”.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Redakcja NNCT, #100: Wybór recenzji NNCT, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2021, nr 101

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...