01.12.2022

Nowy Napis Co Tydzień #180 / Poetycka pigułka dla leniuszków – czyli pisanie o własnym pisaniu i o pisaniu w ogóle

Zobacz, jak Anna Mochalska odczytuje swoją Ars Poetica

Kiepski poradnik zarządzania czasem

Dziwnie jest pisać o własnym pisaniu. Nawet sformułowanie wypowiedzi ustnej o tym co, jak i dlaczego nie byłoby dla mnie kwestią oczywistą, a co dopiero jej utrwalenie, udostępnienie i podpisanie się pod nią, wzięcie za tę wypowiedź odpowiedzialności. Pisanie to nie jest jakaś wartość stała, niezmienna; przynajmniej nie dla mnie. Cele słów, powody ich użycia, a tym bardziej ujęcie ich w ramy – w ramy wiersza – są różne, podyktowane potrzebą, okolicznościami, sytuacją. Wymykają się próbom skatalogowania, uciekają od formalizmów i statystyk.

Kwestią pierwszorzędną jest moim zdaniem wybór formy komunikacji z sobą samym i ze światem. Dla niektórych jest to muzyka, dla innych obraz, dla jeszcze innych liczby, budynki, ciało i tak dalej, bez końca. Dla mnie zawsze podstawowym narzędziem było słowo. Tylko ono potrafiło zmieścić w sobie sensy, jakie chciałam przekazać. Nigdy w stu procentach, nigdy z dokładnością, jakiej bym sobie życzyła – ale zawsze było najbliżej. Nie cierpię pustosłowia. Nie lubię rozmów o niczym, obietnic bez pokrycia, krótkich anegdot, które urastają do rangi historii przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Tym samym słowo jako narzędzie musiało się dla mnie udoskonalać. Naturalnie ciążyło i zmierzało do poezji, która traktuje je z wyjątkowym szacunkiem, która słowem nie szasta i potrafi z niego korzystać w niezwykle efektywny sposób.

Jest też dużo bardziej prozaiczny powód: lenistwo. Lenistwo wyzwala kreatywność, motywuje do poszukiwania rozwiązań ułatwiających życie i oszczędzających energię. Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, kiedy szukałam dla siebie przestrzeni wypowiedzi, zależało mi na oszczędności czasu. Szybko się nudzę, potrzebuję nowych bodźców, zmian, dziania się. Wydawało mi się (o, ja naiwna!), że poezja to czysta oszczędność tej najważniejszej dzisiaj waluty – piszesz mało, a mówisz tym całkiem dużo, kończysz po kilku minutach i jesteś zwycięzcą. Tylko że z wierszem nie jest tak łatwo. Są przymiarki, poszukiwania, redakcje, zmiany, leżakowanie, ponowne przymiarki, uczenie się na błędach, ćwiczenie warsztatu, przymiarki, korekty… i tak w kółko. Pewnie, nie trwa to tyle, co napisanie dajmy na to szesnastotomowej sagi rodzinnej, co nie znaczy, że jest to bułka z masłem. Kiedy się o tym przekonałam, było już za późno. Wsiąkłam i ugrzęzłam na dobre.

Poezja jako wspólnota

Od samego początku w poezji pociągał mnie jej potencjał wspólnotowy. Pierwsza prawdziwa fascynacja wierszem – nie ze względu na jego walory estetyczne, ale wartość emocjonalną i intelektualną – to dla mnie wiek młodzieńczy, adolescencja. Oba słowa zupełnie okropne, bo rzecz sprowadza się do tego, że miałam naście lat i poczucie, że nikt mnie nie rozumie. Koleżanki miały muzycznych idoli, koledzy szli w ślady najlepszych piłkarzy, natomiast ja odkryłam poezję. Wiersze odpowiadały na ogrom pytań, których nawet nie potrafiłam jasno sformułować. Okazało się, że gdzieś w świecie jest takie miejsce, w którym czuję się dobrze i zupełnie jak u siebie, zupełnie na miejscu, a znajdowało się ono na kartach kolejnych tomów liryki. Banał. Cliché. Ale tak właśnie było. Towarzyszyła temu nie tylko ulga, lecz także ogromna wdzięczność i poczucie zaciągnięcia długu, który domagał się spłacenia – skoro ktoś, kogo nawet nie znałam, zrobił dla mnie tak dużo, teraz ja powinnam coś takiego zrobić dla innych. Dług zmienił się w autentyczne pragnienie, by pomóc komuś w ten pewnie mało oczywisty, za to jedyny w swoim rodzaju sposób.

Wspólnota ludzi wiersza nie jest może zbyt liczna, ale jest niezwykle otwarta. Nie mam zamiaru idealizować tego środowiska, które idealne wcale nie jest, lecz niewątpliwie – wbrew, jak się zdaje, dosyć powszechnemu przekonaniu – to właśnie działania kolegialne są dla poezji najważniejsze. Sam akt twórczy to w znacznej mierze dokonanie jednostkowe, ale to przecież tylko część olbrzymiej całości, element ważny i znaczący, lecz wciąż tylko element. Współpraca, wymiana myśli, lektur są tym, co przesądza o społecznym charakterze poezji. Żeby poezję, jej obieg, móc zorganizować, potrzebny jest cały sztab ludzi, którzy będą działać w zbieżnym celu.

 

Odrębną, ale równie ważną kwestią jest dla mnie to, że w ogólnym rozrachunku nie ma znaczenia to, kto napisał dany wiersz, ale raczej to, że dany wiersz został napisany. Tekst oczywiście nie jest anonimowy, ma autora, co zupełnie nie zmienia wszystkich składowych stojących za tekstem: innych ludzi, innych tekstów, czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Pewnie, że miło jest napisać dobry wiersz, taki, który będzie istotny w życiu czytelnika, który coś zmieni, choćby drobiazg – ale tak naprawdę poezja nie służy do łechtania czyjegokolwiek ego, w tym ego autora. Piszę, lecz równocześnie muszę być też czytelnikiem, a ja dodatkowo – ponieważ zajmuję się równolegle krytyką literacką – te wrażenia czytelnicze utrwalam w postaci recenzji. Muszę umieć docenić dobrą poezję. Nie ma tu miejsca na zazdrość i przerost ambicji. Jeśli rywalizacja – ta zdrowa i służąca rozwojowi. To niezwykle cenne doświadczenie.

Maski, intuicja, kradzież i piękno

W poezji bardzo pociąga mnie liryka maski, podmiot zbiorowy i różne możliwości gry podmiotowością. Wchodzenie w jakąś rolę jest zawsze ciekawe i odkrywcze. Wiersz to narzędzie poznawcze – bada i świat zewnętrzny, i psychikę autora. Myślę, że najwięcej o sobie samej dowiedziałam się, właśnie pisząc o innych. Wcielałam się w postaci autentyczne, fikcyjne, byłam kobietami, mężczyznami, przedmiotami, roślinami, wieloma osobami naraz. Liczba żyć, jakie pożyczyłam (albo skonfiskowałam) na potrzeby pisania, jest ogromna. I to nie jest tak, że się zmyśla od początku do końca. Zawsze – a zwłaszcza w przypadku nawiązań do biografii czy historii – trzeba narzucić sobie pewne ramy i próbować się w nich poruszać. Nie uzurpuję sobie prawa do mówienia w czyimś imieniu, zabierania cudzego głosu. To raczej multiplikacja, rzeczywistość alternatywna, wszechświaty równoległe. Morze możliwości.

O ile uważam, że potencjał wiersza jest ogromny, o tyle rozumiem, że dotarcie do tego potencjału może być kłopotliwe. Na pierwszy rzut oka poezja nie jest czymś, co łatwo zrozumieć i przyswoić. Może nawet i na drugi rzut oka. Albo i trzeci. Ale już za czwartym następuje jakiś przełom; to, co do tej pory pozostawało nieczytelne, nagle odkrywa niespodziewane sensy. Jest w tym pewna magia. A przynajmniej tak to czuję. Kiedy już te pierwsze tarcia mamy za sobą, poruszanie się po poezji szybko staje się intuicyjne. Niespodziewanie wiersz okazuje się najprostszą i najbardziej precyzyjną formą rozmowy. Warto dojść do tego etapu, nie poddawać się przy pierwszych niepowodzeniach; płynące z tego poczucie satysfakcji jest tego warte.

Wracając do zakładania masek, odgrywania ról i wchodzenia w cudze buty – kiedy po świecie wiersza poruszamy się już z większą łatwością, charakterystyczna dla poezji wspólnotowość, o której wspominałam, w każdej roli pozwala czuć się swobodnie. Goszczą nas chętnie wszystkie byty. Albo może tak uspokajam własne sumienie, by nie zostać złodziejem tożsamości, oszustem stosującym metodę „na poetę”. Bo tak naprawdę poezja to nade wszystko kradzież, a poeci to przestępcy w białych rękawiczkach.

 

Zdarza mi się prowadzić spotkania autorskie. Przy okazji jednego z nich pytałam poetę o język jego tekstów, a on stwierdził, że to jak pytanie malarza o płótno albo rzeźbiarza o kamień czy drewno; że to pytanie niewiele wnosi, bo dotyczy tylko materiału. O ile zgadzam się co do uznania języka za materiał poezji, o tyle nie uważam, by rozważania nad tą kwestią nie były zasadne. Ba – uważam, że to najważniejsze pytanie, jakie należy sobie zadać; pytanie skutkujące lawiną kolejnych pytań: na ile język (materiał) decyduje o wierszu (wytworze), czy praca tego samego autora w innym języku przynosi te same efekty, czy jeśli za materiał poezji uznamy nie język, a na przykład słowo, to jeszcze będzie poezja, i tak dalej, i tak dalej. Namysł nad językiem jest dla mnie ważny także z racji wykształcenia, ale jego znaczenie dla wiersza jest niebagatelne. I chyba z tym chciałabym cię zostawić, czytelniku tego tekstu: język to piękna sprawa, a poezja bez wątpienia umie się z nim obchodzić.

 

Czytanie ze zrozumieniem to sztuka, której uczymy się od najmłodszych lat. Tym właśnie jest poezja – po pierwsze czytaniem ze zrozumieniem, a potem także pisaniem ze zrozumieniem. Tylko tyle. I aż tyle.

Zobacz, jak Anna Mochalska odczytuje swoją Ars Poetica:
 

 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Anna Mochalska, Poetycka pigułka dla leniuszków – czyli pisanie o własnym pisaniu i o pisaniu w ogóle, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2022, nr 180

Przypisy

  1. О. Шугай, «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938.. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahriany: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].
  2. Н. Колошук, Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010, с. 27–28.. [N. Kołoszuk, Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010, s. 27-28].
  3. Tamże, s. 31.
  4. І. Багряний, Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  5. Ю. Солод, Українська література —XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997, с. 275. [J. Sołod, Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997, s. 275].
  6. І. Багряний, Сад Гетсиманький. [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  7. Tamże.
  8. Tamże.
  9. Tamże.
  10. Tamże.
  11. Tamże.
  12. Tamże.
  13. Tamże.
  14. Tamże.
  15. Tamże.

Powiązane artykuły

14.10.2021

Nowy Napis Co Tydzień #122 / 122. numer „Nowego Napisu Co Tydzień”

Drodzy Czytelnicy!

W tym numerze kontynuujemy obchody setnej roczny urodzin Tadeusza Różewicza. Autorowi Ocalonego poświęcona jest większość naszych publikacji w tym tygodniu. 

Przede wszystkim zapraszamy Państwa do obejrzenia nagrania rozmowy, o twórczości poety w której wzięli udział: dr hab. Józef Maria Ruszar – dyrektor Instytutu Literatury, dr hab. prof. UŁ Marzena Woźniak-Łabieniec, dr hab. Przemysław Dakowicz oraz Ireneusz Staroń – sekretarz redakcji kwartalnika „Nowy Napis. Liryka. Epika. Dramat”. Ponadto publikujemy jeszcze nagrania dyskusji, które odbyły się w trakcie konferencji Tadeusz Różewicz 99. W rozmowie Jaka będzie sztuka po sztuce wzięli udział prof. dr hab. Marian Kisiel i dr hab. Paweł Majerski. Zaś dr Katarzyna Niesporek wraz z prof. Pawłem Majerskim zderzają się w dyskusji z wyznaniem poety Nie umieją mnie interpretować. Katarzyna Lemańska w szkicu Najnowsze wiadomości z kraju. Teatr Różewicza post mortem przytacza najważniejsze realizacje teatralne Kartoteki i innych utworów pisarza. Publikujemy także dwa nagrania referatów ze wspomnianej konferencji. Dr hab. Paweł Majerski mówił o Medialnym hiper-sejsmografie Różewicza, zaś dr Katarzyna Niesporek wygłosiła wykład zatytułowany Czarne Miasto. O śląskim wierszu Tadeusza Różewicza. Państwa uwadze polecamy także artykuł Obrazy-lustra. Tadeusz Różewicz wobec twórczości Vincenta van Gogha Joanny Adamowskiej z jej monografii Sens kobaltu.

Z dumą prezentujemy pierwszy odcinek podcastu Instytutu Literatury Nowy Gramofon! Audycję prowadzili Dominika Baraniec i Patryk Kosenda, w nagraniu można posłuchać wywiadu z Agatą Puwalską, przeglądu wydarzeń kulturalno-literackich w wykonaniu Adama Leszkiewicza oraz Michała Glińskiego, dyskusji z Miłoszem Biedrzyckim o roli poezji i poetów we współczesnym świecie, a także wypowiedzi Moniki Brągiel o Miłoszu Biedrzyckim.

Publikujemy także Wyniki IV Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Anny Piskurz, informacje o finałowym Sopockim spotkaniu z Norwidem oraz o obecności Instytutu Literatury na 24. Międzynarodowych Targach Książki w Krakowie. Zapraszamy serdecznie na stoisko D18 w Hali Wisła, gdzie 16 października będą miały miejsce premiery książek laureatów III Ogólnopolskiego Konkursu na Książkę Literacką „Nowy Dokument Tekstowy”.

Jak co tydzień na portalu publikujemy wiele interesujących recenzji książek, Maciej Woźniak napisał o Przedniówkach Michała Trusewicza, a Marcin Cielecki zrecenzował głośną publikację Joe Krakauera Wszystko za życie. Sonia Nowacka poleca tom poetycki Konrada Góry Wojna (pieśń lisów). 

W cyklu „Dzienniki pandemiczne” publikujemy fragment autorstwa Bartosza Kozdęby pochodzący z wydanej przez Instytut literatury antologii Wiosnę odwołano. Natomiast w ramach programu „Tarcza dla literatów” czytelnię naszego portalu wzbogaciły w tym tygodniu wiersze Doroty Koman, niektóre wraz z nagraniami.

Ufamy, że tygodnik dostarczy Państwu spełni Państwa oczekiwania oraz rozbudzi apetyt czytelniczy!

Redakcja NNCT!

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Redakcja NNCT, 122. numer „Nowego Napisu Co Tydzień”, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2021, nr 122

Przypisy

  1. О. Шугай, «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938.. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahriany: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].
  2. Н. Колошук, Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010, с. 27–28.. [N. Kołoszuk, Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010, s. 27-28].
  3. Tamże, s. 31.
  4. І. Багряний, Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  5. Ю. Солод, Українська література —XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997, с. 275. [J. Sołod, Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997, s. 275].
  6. І. Багряний, Сад Гетсиманький. [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  7. Tamże.
  8. Tamże.
  9. Tamże.
  10. Tamże.
  11. Tamże.
  12. Tamże.
  13. Tamże.
  14. Tamże.
  15. Tamże.

Powiązane artykuły

14.10.2021

Nowy Napis Co Tydzień #122 / Medialny hiper-sejsmograf Różewicza

– Czy Różewiczowski uścisk z teraźniejszością, uścisk „poety punktu zero” – według formuły profesora Kisiela – utrwalony i poświadczony w pierwszych dekadach XXI wieku, okazał się jakimś zakłóceniem porządku własnego kanonu? Kanonu, jak wiadomo, dynamicznego, respektującego prawo do transformacji tekstu, autopoprawek, nowych redakcji. Jak mocny jest ów uścisk późnego Różewicza i w jakich granicach, na przykład przygód, przekroczeń genologicznych, uchwycić go? Jak oswoić literackie gesty rewitalizacyjne? – pyta dr hab. Paweł Majerski w swoim referacie.

Więcej w nagraniu.

 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Paweł Majerski, Medialny hiper-sejsmograf Różewicza, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2021, nr 122

Przypisy

  1. О. Шугай, «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938.. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahriany: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].
  2. Н. Колошук, Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010, с. 27–28.. [N. Kołoszuk, Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010, s. 27-28].
  3. Tamże, s. 31.
  4. І. Багряний, Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  5. Ю. Солод, Українська література —XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997, с. 275. [J. Sołod, Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997, s. 275].
  6. І. Багряний, Сад Гетсиманький. [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  7. Tamże.
  8. Tamże.
  9. Tamże.
  10. Tamże.
  11. Tamże.
  12. Tamże.
  13. Tamże.
  14. Tamże.
  15. Tamże.

Powiązane artykuły

14.10.2021

Nowy Napis Co Tydzień #122 / Czarne miasto. O śląskim wierszu Tadeusza Różewicza

Określenie „czarne miasto” zwraca uwagę na wypełniające zurbanizowaną przestrzeń szarość, ponurość i brud. Szczególnie doskwierały one autorowi Niepokoju. Z listów Tadeusza Różewicza zamieszczonych w tomie Margines, ale… wyłania się obraz miejsca, którego poeta nie oswoił i w którym czuł się źle. Często powraca tu obraz smutnego, zadymionego miasta. […] Śnieg z jednej strony przemienia rzeczywistość miasta Różewicza, jakby ją łagodzi i uspokaja, wprowadza w ciszę. Z drugiej znacznie fałszuje jej obraz, przykrywa niedoskonałości, czyni ją nieautentyczną.

mówi prelegentka o wierszu W ciszy tak drogo okupionej Tadeusza Różewicza.

Więcej w nagraniu.

 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Katarzyna Niesporek, Czarne miasto. O śląskim wierszu Tadeusza Różewicza, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2021, nr 122

Przypisy

  1. О. Шугай, «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938.. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahriany: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].
  2. Н. Колошук, Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010, с. 27–28.. [N. Kołoszuk, Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010, s. 27-28].
  3. Tamże, s. 31.
  4. І. Багряний, Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  5. Ю. Солод, Українська література —XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997, с. 275. [J. Sołod, Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997, s. 275].
  6. І. Багряний, Сад Гетсиманький. [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  7. Tamże.
  8. Tamże.
  9. Tamże.
  10. Tamże.
  11. Tamże.
  12. Tamże.
  13. Tamże.
  14. Tamże.
  15. Tamże.

Powiązane artykuły

07.10.2021

Nowy Napis Co Tydzień #121 / 121. numer „Nowego Napisu Co Tydzień”

Drodzy Czytelnicy!

Zbliża się 9 października, a wraz z nim kolejna okrągła rocznica – setna rocznica urodzin Tadeusza Różewicza. Z tej okazji najnowszy numer naszego tygodnika postanowiliśmy poświęcić właśnie autorowi Niepokoju.

Zachęcamy do obejrzenia nagrań referatów Mariana Kisiela i Ewy Bartos, wygłoszonych w ramach XVII Warsztatów Herbertowskich, a także debat z udziałem Mariana Kisiela, Ewy Bartos i Pawła Majerskiego. Publikujemy tekst Michała Januszkiewicza Fenomenologia hermeneutyczna i literatura. Przypadek pewnego wiersza Tadeusza Różewicza (pochodzący z książki Być i rozumieć. Rozprawy i szkice z humanistyki hermeneutycznej) oraz artykuł Izabeli Piskorskiej-Dobrzenieckiej Poezja czasu niepoetyckiego. O „Drzewie” Tadeusza Różewicza (z książki Zemsta ręki śmiertelnej. Interpretacje wierszy poetów XX wieku pod redakcją Józefa Marii Ruszara). Zachęcamy także do lektury tekstu Adriana Glenia Ostatnie przed ostatecznym. „Ostatnia wolność” i „Znikanie” Tadeusza Różewicza.

W tygodniku nie zabrakło również recenzji. Marcin Cielecki pisze o reportażu Na zawsze w lodzie. Śladami tragicznej wyprawy Johna Franklina Owena Beattiego i Johna Geigera w tłumaczeniu Aleksandra Gomoli. Tomasz Chlewiński recenzuje natomiast tom poetycki Krzysztofa D. Szatrawskiego Wiek nowy.

Roman Bobryk w ramach cyklu Polecajek zachęca do lektury książki Artura Ziontka Latawcy. Zapraszamy też do obejrzenia video kroniki literackiej; tym razem Sylwia Gibaszek opowiada o swoim tomie wierszy Układy izolowane.

Ponadto w naszym tygodniku publikujmy dziennik Lidii Kowalczyk. Do Czytelni trafiły natomiast wiersze Renaty Paligi, zakupione w ramach Tarczy dla literatów.

Jako książkę tygodnia polecamy Sztukę dwudziestolecia. Formy i konteksty Katarzyny Nowakowskiej-Sito.

Życzymy przyjemnej lektury!

Redakcja

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Redakcja NNCT, 121. numer „Nowego Napisu Co Tydzień”, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2021, nr 121

Przypisy

  1. О. Шугай, «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938.. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahriany: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].
  2. Н. Колошук, Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010, с. 27–28.. [N. Kołoszuk, Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010, s. 27-28].
  3. Tamże, s. 31.
  4. І. Багряний, Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  5. Ю. Солод, Українська література —XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997, с. 275. [J. Sołod, Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997, s. 275].
  6. І. Багряний, Сад Гетсиманький. [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  7. Tamże.
  8. Tamże.
  9. Tamże.
  10. Tamże.
  11. Tamże.
  12. Tamże.
  13. Tamże.
  14. Tamże.
  15. Tamże.

Powiązane artykuły

23.09.2021

Nowy Napis Co Tydzień #119 / Pomiędzy trenem a solilokwium. Tadeusz Różewicz „Matka odchodzi”

Zróżnicowany i utrzymany w formie wielokształtnych gatunkowo fragmentów tom tworzy swoiste, dość niestandardowe od strony formalnej epitafium, rozpisane na polifoniczne głosy, rozbrzmiewające żałobnym chórem i budujące elegijną w wyrazie całość nasyconą nostalgią, tęsknotą i miłością, a także osobliwą żałością mówiącego bohatera, wynikającą z jego poczucia nieodwracalności doznanej utraty. Utraty dawnego czasu, dzieciństwa, niewinności, utraty możliwości – wreszcie, utraty osób najbliższych, symbolizowanych w utworze poprzez obraz matki.

– opowiada o tomie Różewicza Matka odchodzi prof. Zofia Zarębianka.

Więcej w nagraniu.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zofia Zarębianka, Pomiędzy trenem a solilokwium. Tadeusz Różewicz „Matka odchodzi”, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2021, nr 119

Przypisy

  1. О. Шугай, «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938.. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahriany: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].
  2. Н. Колошук, Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010, с. 27–28.. [N. Kołoszuk, Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010, s. 27-28].
  3. Tamże, s. 31.
  4. І. Багряний, Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  5. Ю. Солод, Українська література —XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997, с. 275. [J. Sołod, Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997, s. 275].
  6. І. Багряний, Сад Гетсиманький. [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  7. Tamże.
  8. Tamże.
  9. Tamże.
  10. Tamże.
  11. Tamże.
  12. Tamże.
  13. Tamże.
  14. Tamże.
  15. Tamże.

Powiązane artykuły

23.09.2021

Nowy Napis Co Tydzień #119 / 119. numer „Nowego Napisu Co Tydzień”

Szanowni Państwo!

24 września 2021 roku obchodzimy dwusetną rocznicę urodzin Cypriana Norwida. To wyjątkowa okazja, aby przyjrzeć się raz jeszcze osobie i twórczości dziewiętnastowiecznego poety. Rok 2021 został ogłoszony Rokiem Norwida. Dokładając swoją cegiełkę do jego obchodów, postanowiliśmy poświęcić autorowi Vade-mecum najnowszy numer naszego tygodnika. Zapraszamy do lektury!

Grażyna Halkiewicz-Sojak w wywiadzie z Aleksandrą Musiałowicz opowiada o recepcji Norwida i jego relacji z Tadeuszem Różewiczem. Temu też tematowi badaczka poświęciła swoją książkę Znalazłem ciszę… Tadeusz Różewicz w szkole Cypriana Norwida, która ukaże się niebawem nakładem Instytutu Literatury. Z jej fragmentem można się zapoznać na łamach naszego tygodnika. Zachęcamy również do obejrzenia debaty z udziałem Grażyny Halkiewicz-Sojak, Zofii Zarębianki i Adriana Glenia.

Karol Samsel pisze w swoim tekście o dramacie Norwida. Wychodząc od refleksji nad sztuką [Hrabina Palmyra], proponuje nieoczywiste tropy badawcze. Marek Adamiec omawia dwie książki Józefa Franciszka Ferta: Życie Cypriana Norwida oraz Norwid. Zdania i uwagi o społeczeństwie obywatelskim, pochyla się także nad książką „Nie są nasze – pieśni nasze”. Wiersze religijne w opracowaniu Stefana Sawickiego. Adam Lizakowski pisze natomiast o podróży poety do Ameryki.

Ponadto w naszym tygodniku znalazły się nagrania referatów z XVII Warsztatów Herbertowskich – Zofii Zarębianki oraz Adriana Glenia. Polecamy kolejną część cyklu Dziedzictwo Lasek. Autorzy, Kamil Suskiewicz i Marcin Suskiewicz, piszą tym razem o Kółku księdza Władysława Korniłowicza. Zachęcamy do lektury recenzji Marcina Cieleckiego, który omawia powieść Lato utraconych Anny Kańtoch. Publikujemy również fragment dziennika Katarzyny Sikory-Borowieckiej oraz nagrania utworów Tadka Polkowskiego.

W tym tygodniu polecamy książkę Oblicza antybohatera. Literatura, filozofia, popkultura pod redakcją Michała Januszkiewicz i Alicji Müller oraz publikujemy pochodzący z niej tekst W czym problem? Upadek (anty?)bohaterów i przeorientowanie problemu moralnego we współczesnych serialach telewizyjnych Rozalii Knapik-Wojtaczki.

Zofia Zarębianka opowiada również o swojej najnowszej książce poetyckiej Majaki, a Piotr Müldner-Nieckowski poleca tom wierszy Jadwigi Maliny Światło i szelest.

Naszą Czytelnię zasiliły w tym tygodniu wiersze Barbary Szczepańskiej.

Zapraszamy do udziału w cyklu sopockich spotkań „Fortepian Szopena”, poświęconych Norwidowi i Chopinowi. Najbliższe spotkanie odbędzie się już 24 września o godzinie 17.00 w Dworku Sierakowskich w Sopocie.

Zachęcamy do uczczenia rocznicy urodzin Norwida i życzymy miłych wrażeń lekturowych!

Redakcja

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Redakcja NNCT, 119. numer „Nowego Napisu Co Tydzień”, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2021, nr 119

Przypisy

  1. О. Шугай, «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938.. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahriany: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].
  2. Н. Колошук, Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010, с. 27–28.. [N. Kołoszuk, Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010, s. 27-28].
  3. Tamże, s. 31.
  4. І. Багряний, Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  5. Ю. Солод, Українська література —XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997, с. 275. [J. Sołod, Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997, s. 275].
  6. І. Багряний, Сад Гетсиманький. [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  7. Tamże.
  8. Tamże.
  9. Tamże.
  10. Tamże.
  11. Tamże.
  12. Tamże.
  13. Tamże.
  14. Tamże.
  15. Tamże.

Powiązane artykuły

26.08.2021

Nowy Napis Co Tydzień #115 / Zapraszamy do lektury 115. numeru „Nowego Napisu Co Tydzień”!

Szanowni Czytelnicy,

z dumą oddajemy w Wasze ręce kolejny, 115. numer „Nowego Napisu Co Tydzień”. Tym razem ma on dwoje głównych bohaterów – Emily Dickinson oraz Józefa Czapskiego.

Po pierwsze zatem prezentujemy film z warszawskiej premiery Wierszy zebranych Emily Dickinson, która odbyła się w czerwcu tego roku w warszawskim Domu Literatury. Zbiór ponad sześciuset wierszy poetki ukazał się niedawno nakładem Zaułka Wydawniczego „Pomyłka” i Instytutu Literatury. W promocji tego niezwykłego trzytomowego wydania wzięli udział: Janusz Solarz – tłumacz wierszy, dyrektor Instytutu Literatury dr hab. Józef Maria Ruszar, dr Cezary Sikorski – wydawca oraz Marek Wawrzkiewicz  prezes zarządu głównego Związku Literatów Polskich. Na naszych łamach poezję Emily Dickinson omawia Piotr Prachnio.

W bloku poświęconym Józefowi Czapskiemu znaleźć można nagrania referatów stanowiących plon konferencji Józef Czapski – Artysta w nieludzkich czasach (2020). W tym tygodniu zachęcamy do wysłuchania dwóch wystąpień: Ewy Skoczek, przybliżającej fenomen przyjaźni rodzeństwa Czapskich z księdzem Józefem Sadzikiem, oraz Katarzyny Moskały, która omawia współpracę Józefa Czapskiego z Galerie Lambert. Zachęcamy również do lektury szkicu Ireny Kaczmarczyk poświęconego biografii malarza pióra Erica Karpelesa. Polecamy wreszcie wydaną przez Instytut Literatury książkę Czapski raz jeszcze… Errata do biografii Józefa Czapskiego (2021).

W najnowszym tygodniku nie mogło zabraknąć także innych recenzji. Marcin Cielecki omawia Wiosnę zaginionych Anny Kańtoch (2020), Anna Mochalska recenzuje Wiele mieszkań Miłosza Waligórskiego (2021), a Paweł Chmielewski – biografię Eleonory Kalkowskiej (Anna Dżabagina, Kalkowska, 2020). Zjawisko literatury konceptualnej przybliża Paweł Majcherczyk, omawiając Wiersze rozumiane same przez się Guya Bennetta (2021). W ramach „Polecajek” Krótką historię literatury w Bydgoszczy Stefana Pastuszewskiego poleca prof. Zbigniew Chojnowski. Elżbieta Binswanger-Stefańska pisze natomiast o wierszach Anny Bernat (Miłość i drzewa, 2020). Zachęcamy do wysłuchania kilku omawianych liryków poetki w jej autorskim wykonaniu.

Zapraszamy Państwa do udziału w Warszawskim Tygodniu Księgarń i Antykwariatów, który odbędzie się między 12 a 18 września 2021 roku. Ponadto prezentujemy fragment kolejnego dziennika pandemicznego – w tym tygodniu autorstwa Mariusza Sambora. Publikujemy także utwory Stanisława Dłuskiego oraz Pawła Krasnodębskiego – ich wiersze zakupiliśmy dzięki programowi „Tarcza dla literatów”.

Życzymy miłej lektury!

Redakcja

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Redakcja NNCT, Zapraszamy do lektury 115. numeru „Nowego Napisu Co Tydzień”!, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2021, nr 115

Przypisy

  1. О. Шугай, «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938.. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahriany: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].
  2. Н. Колошук, Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010, с. 27–28.. [N. Kołoszuk, Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010, s. 27-28].
  3. Tamże, s. 31.
  4. І. Багряний, Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  5. Ю. Солод, Українська література —XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997, с. 275. [J. Sołod, Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997, s. 275].
  6. І. Багряний, Сад Гетсиманький. [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  7. Tamże.
  8. Tamże.
  9. Tamże.
  10. Tamże.
  11. Tamże.
  12. Tamże.
  13. Tamże.
  14. Tamże.
  15. Tamże.

Powiązane artykuły

01.10.2020

Nowy Napis Co Tydzień #069 / „Znalazłem ciszę…” Tadeusz Różewicz w szkole Norwida

Obejrzyj nagranie

Kiedy wkraczaliśmy w 2020 rok, Instytut Literatury rozpoczynał organizację XVII Warsztatów Herbertowskich zatytułowanych Tadeusz Różewicz 99, podczas których badacze literatury, celebrując 99. rocznicę urodzin poety, prowadziliby dyskusje o twórczości autora Kartoteki. Pandemia COVID-19 uniemożliwiła spotkanie się uczestników konferencji w pełnym gronie, jednak mimo to, dzięki współczesnym technologiom, możemy zaprezentować Państwu ich referaty i wystąpienia. 

Z przyjemnością zapraszamy do obejrzenia wykładu prof. dr hab. Grażyny Halkiewicz-Sojak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

 

„U progu jesieni 2021 roku minie 200 lat od czasu, gdy w mazowieckim dworku, we wsi Laskowo-Głuchy 24 września 1821 roku urodził się Cyprian Norwid. Trzecie dziecko Jana i Ludwiki Norwidów. Nieomal sto lat później, 9 października, przyszedł na świat w Radomsku, w skromnej urzędniczej rodzinie Władysława i Stefanii Różewiczów, młodszy syn Tadeusz. Jedne i drugie narodziny okazały się po latach ważnym wydarzeniem w historii literatury. Oznaczały pojawienie się przyszłych pisarzy, z których każdy na swój sposób i w swoim czasie miał zmienić kształt polskiej poezji. Zbiegające się okrągłe jubileusze skłaniają do refleksji nad obecnością i miejscem w kulturze spuścizny każdego z poetów z osobna i powstanie zapewne wiele prac, w których autorzy podejmą różne aspekty tego tematu. Warto w tym kontekście pamiętać, że i Norwid, i Różewicz upominali się o głębsze refleksje, które powinny towarzyszyć okolicznościowym upamiętnieniom i krytykowali konwencjonalne uprzejmości, zasłaniające dramatyczny wymiar pytań stawianych przez celebrowanych, a nierozumianych artystów” - rozpoczyna wykład prof. Grażyna Halkiewicz-Sojak.

 

Więcej w nagraniu:

 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Grażyna Halkiewicz-Sojak, „Znalazłem ciszę…” Tadeusz Różewicz w szkole Norwida, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2020, nr 69

Przypisy

  1. О. Шугай, «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938.. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahriany: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].
  2. Н. Колошук, Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010, с. 27–28.. [N. Kołoszuk, Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010, s. 27-28].
  3. Tamże, s. 31.
  4. І. Багряний, Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  5. Ю. Солод, Українська література —XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997, с. 275. [J. Sołod, Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997, s. 275].
  6. І. Багряний, Сад Гетсиманький. [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  7. Tamże.
  8. Tamże.
  9. Tamże.
  10. Tamże.
  11. Tamże.
  12. Tamże.
  13. Tamże.
  14. Tamże.
  15. Tamże.

Powiązane artykuły

12.03.2020

Nowy Napis Co Tydzień #040 / „Sad Hetsymanśkyj” Ivana Bahrianego jako przykład ukraińskiej prozy łagrowej

Mgr Ołeksandra Wasyliewa podczas Warsztatów Herbertowskich we Lwowie wygłosiła referat pt. „Sad Hetsymanśkyj" Ivana Bahrianego jako przykład ukraińskiej prozy łagrowej. Wystąpienie jest w języku rosyjskim, zapraszamy do zapoznania się z jego tłumaczeniem znajdującym się pod filmem.

 

 

Ogród Getsemański Iwana Bahrianego jako przykład ukraińskiej prozy łagrowej

 

Ukraińska proza łagrowa niepodzielnie związana jest z ideą duchowego odrodzenia narodu i narodowej niezależności. Zrodziła się ona z intensywnych duchowych pragnień interpretacji skutków katastroficznych wydarzeń, które miały miejsce w ХХ stuleciu w czasach totalitarnego reżimu, a także z chęci zdyskredytowania mitu o łasce Wielkiego Brata i jego wszechobecnej władzy.

Oprócz tego literatura łagrowa to także próba zwrócenia międzynarodowej uwagi na niebezpieczeństwo totalitaryzmu, które zagraża wszystkim ludziom oraz ustrzeżenie potomków od powtórzenia błędów przeszłości. Literatura łagrowa jest skierowana do milionów czytelników, ponieważ jest głosem milionów ofiar.

Tematyka ukraińskiej prozy łagrowej obejmuje niezwykle skomplikowane, bolesne i ważne dla ogólnonarodowej pamięci wydarzenia, zwraca uwagę współczesnych i potomków, pobudza ich do ponownej oceny minionych wydarzeń. Proza łagrowa odkrywa unikalny materiał życiowej rzeczywistości, odkrywając przy tym także nowe możliwości literatury i kultury narodowej.

W ukraińskiej literaturze można wyróżnić dwa etapy rozwoju prozy łagrowej oraz kształtowania się opinii publicznej w stosunku do problemów, które teksty te poruszają. Do pierwszego etapu zalicza się świadectwa więźniów GUŁagu: ludzi, którzy byli represjonowani w czasach stalinizmu, to znaczy do ХХ zjazdu KPZR i późniejszych rehabilitacji. Do drugiego etapu należą teksty literatury dysydenckiej, której autorzy byli represjonowani w czasach „zastoju”.

Rozgraniczyć te dwa etapy można tylko umownie, teksty te bowiem często powstawały w dużym odstępie czasu od opisywanych wydarzeń, albo też docierały do czytelnika znacznie później. Co więcej, wiele rękopisów było dostępnych dopiero w latach przebudowy i „jawności”.

Za jednego z założycieli ukraińskiej prozy łagrowej uważa się Iwana Bahrianego, którego majestatyczna i jednocześnie tragiczna postać wyróżnia się wśród najbardziej znanych przedstawicieli ukraińskiego pisarstwa ХХ stulecia.

Najważniejszym z utworów Iwana Bahrianego o tematyce więzienno-łagrowej jest powieść Ogród Getsemański, która ostro i prawdziwie demaskuje horror reżimu totalitarnego i, jednocześnie, opiewa siłę ludzkiego ducha, niezłomność humanistycznych ideałów silnej i spójnej osobowości.

Ukraińscy literaturoznawcy porównują Ogród Getsemański do Archipelagu GUŁag Aleksandra Sołżenicyna. Przykładowo, Ołeksandr Szuhaj, znany badacz twórczości Bahrianego, artykuł napisany z okazji stuletniego jubileuszu pisarza zatytułował To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż SołżenicynО. Шугай, «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938.. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahriany: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].[1]. Profesor Nadija Kołoszuk, wybitna badaczka prozy łagrowej, konstatując podobne wnioski (szczególnie Jurija Szerecha) co do pierwszeństwa ukraińskiego pisarza w tej tematyce przed Aleksandrem Sołżenicynem, dość rozmyślnie porównuje właściwości poetyki Sołżenicyna i Bahrianego:

Rosyjski pisarz na dowolnej stronie swoich dokumentalnych i beletrystycznych utworów podpowiada czytelnikowi wniosek: wszystko, co dzieje się w więzieniu czy obozie, jest rezultatem i odzwierciedleniem społeczno-politycznego ustroju, władczej polityki; wszystko to jest przejawem żelaznego determinizmu, bo zależy od mnóstwa przyczyn i wywołuje mnóstwo skutków. Dowolna przypadkowość jest zarówno wywołana logiką, jak i przewidywana, ponieważ jest obiektywna. Świetne opanowanie metody analizy psychologicznej sprzyja takiemu obiektywnemu obrazowi u Sołżenicyna. Bahrianyj zaś w każdym obrazie i słowie jest subiektywny i nie ukrywa tego. Głównym celem jego opisów jest pokazanie, że w więzieniu, a w zasadzie w całym systemie karnym, wszystko jest nienaturalne i alogiczne, każdy element jest absurdalny i przeczy normalnym ludzkim wyobrażeniem.

Bohater Sołżenicyna to indywidualność, nawet jeśli stworzony został jako uosobienie "sobornego” fundamentu ludowego (Iwan Denisowicz, Matriona). Bohater Bahrianego to postać uogólniona, znacząca. Nawet zindywidualizowany psychologiczny obraz (dotyczy on właściwie tylko głównego, „autobiograficznego” bohatera) powstał, aby spełnić tę właśnie uogólniającą funkcję: bohater ucieleśnia heroiczny typ narodowy, przez co  obdarzonego zhiperbolizowanymi cechami męstwa i przeciwstawiono masie. Z tego też powodu mocno przeżywa zarówno swoją alienację od towarzyszy w niedoli, jak i solidarność z nimiН. Колошук, Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010, с. 27–28.. [N. Kołoszuk, Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010, s. 27-28].[2].

 

Jeśli chodzi o polemikę dotyczącą pierwszeństwa w temacie GUŁagu, Nadija Kołoszuk dość słusznie stwierdza: „jakkolwiek zatem by nie narzekał J. Szerech i inni ukraińscy krytycy podążający za nim być może niesprawiedliwie odebrali ukraińskiemu pisarzowi pierwszeństwo odkrycia tematu GUŁagu i przypisali go Sołżenicynowi,– podstępu i złej woli „obcych” jednak w tym nie było. Sołżenicyn przedstawił światu prawdziwy GUŁag, przeciwstawiając go artystycznej rzeczywistości, śmiało i metodycznie opracował najnowszą formę dokumentalnej epopei. Bahrianyj z kolei próbował przelać nowy materiał w starą formę przygodowej czy socjalno-filozoficznej powieści i domagał się odpowiedniego efektu. To nie jego wina, że czytelnicy nie byli gotowi dostrzec autorskiego zamysłu w całej jego głębi i oryginalności, dlatego że nie mogli uwierzyć w wyjątkową artystyczną rzeczywistość tak, jak w realną”Tamże, s. 31.[3]. Z tą tezą prawdopodobnie należy się pogodzić.

Powieść posiada pewne cechy dokumentalne, reportażowe oraz w pewnym sensie autobiograficzne. W notatce autora czytamy, że „wszystkie nazwiska w tej książce, w tym nazwiska wszystkich bez wyjątku przedstawionych tu pracowników NKWD i administracji więziennej, a także wszystkie nazwiska więźniów (z wyjątkiem kilku zmienionych), są prawdziwe”І. Багряний, Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański]. [4]. Widzimy zatem, że powieść ma wartość nie tylko artystyczną, ale i poznawczo-dokumentalną. Autor wolał, aby świat  zobaczył w końcu całą straszliwość i niesprawiedliwość opisywanych wydarzeń, poznał nazwiska katów, dozorców oraz śledczych i zachował pamięć o milionach niewinnych ofiar.

Wszystkie opisywane przez autora wydarzenia oparte są na jego własnym straszliwym doświadczeniu pobytu w charkowskim więzieniu podczas prawdziwego apogeum stalinowskiego terroru. Powieść szczegółowo i wiarygodnie przedstawia życie łagrowe , a także humor, jedzenie, różnego typu cele więzienne, przez które przeszedł sam autor i w których czytelnik towarzyszy głównemu bohaterowi utworu. Droga ta w pewien sposób przypomina drogę Chrystusa na Golgotę.

Bardzo realistycznie odzwierciedlił autor przesłuchania, szyderstwa z więźniów oraz uregulowany przez Mykołę Jeżowa system tortur, który prawdopodobnie przerósł nawet inkwizycję.

Iwan Bahrianyj mistrzowsko ukazuje masowy charakter terroru, wprowadzając do tekstu zróżnicowane postaci drugoplanowe: więźniów, którzy pochodzą z różnych warstw społecznych – zarówno z inteligencji, jak i z ludności robotniczej –są przedstawicielami nie tylko narodu ukraińskiego, lecz reprezentują także inne narodyNiemców, Żydów, Greków, Polaków, Rosjan, Armeńczyków, Gruzinów. Wszyscy oni stali się ofiarami przestępczego i okrutnego systemu państwowego. Wykorzystując nieludzkie tortury, więźniów niszczono duchowo oraz zmuszano do przyznania się do szpiegostwa na rzecz państw kapitalistycznych i przynależności do nieistniejących antyradzieckich organizacji. Na tej podstawie fabrykowano sprawy, które kończyły się dożywotnią katorgą lub rozstrzelaniem. Autor przedstawia wiele odmiennych charakterów i niezwiązanych ze sobą losów ludzkich, których wspólnym doświadczeniem była straszna i krwiożercza rzeczywistość GUŁagu, swoistego wcielenia zła, które pragnie ich zniszczyć.Pisarz szczegółowo opisuje również pomocników tego zła: licznych śledczych, dozorców i żołnierzy. Zwraca uwagę na ich demoniczną, diabelską osobowość. Wszyscy oni jednak, przy całej różnicy ich charakterów i metod pracy, są tylko śrubkami w maszynie śmierci – cynicznymi, straceńczymi, bezdusznymi.

Na tle innych utworów literatury łagrowej Ogród Getsemański wyróżnia obszerna mitologizacja i symbolizm.

Mitologizację powieści analizuje w swoich badaniach Julia Sołod:

Swoim utworem Bahrianyj jakby udowadnia, że starożytne, metafizyczne mity są wieczne i ciągle odczuwalne w XX stuleciu, że we współczesnym świecie toczy się ta sama walka sił Boskich i szatańskich, i zarówno zdrada Judasza, jak i przestępstwo Kaina to dzisiejsi towarzysze ludzkiego życia, którym przeciwstawiają się Wiara, Nadzieja i Miłość. I zwyciężają. Postęp, cywilizacja, kultura znajdują się, jak gdyby obok tajemniczej głębi duszy ludzkiej, w której toczy się walka Boga z demonemЮ. Солод, Українська література —XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997, с. 275. [J. Sołod, Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997, s. 275].[5].

 

Nawet postać głównego bohatera powieści, Andrzeja Czumaka, można odnieść do figur mitycznych. Jego obraz jest wcieleniem legendarnego ukraińskiego bohatera ludowego, wojownika walczącego ze złem, lidera, który samodzielnie i dobrowolnie bierze na siebie odpowiedzialność za przywrócenie odwiecznej sprawiedliwości. Jest on środkiem do realizacji boskiej woli, jest powołany po to, by rozbudzić narodowego ducha.

Oprócz tego obraz Andrzeja Czumaka ma w swojej podstawie ideę cierpiętniczego naśladownictwa Jezusa Chrystusa. Jego misja to pokazanie na swoim przykładzie majestatu ludzkiej osobowości, która wzorowana jest na humanistycznych i chrześcijańskich ideałach. W szerszym sensie, powołaniem Andrzeja jest uratowanie ukraińskiego narodu dzięki swojej duchowej wytrwałości i niezłomności, przypomnienie o najważniejszym: o zachowaniu godności w najcięższych życiowych sytuacjach, a także danie ludziom nadziei i optymistycznego wyczekiwania, które przezwycięży wszystko. Broni on idei wieczności ludzkiej duszy, w porównaniu z którą dokładnie widzimy przejściowość każdego systemu. Żyje on dla tego, w co wierzy i nie przestaje być człowiekiem, kiedy próbuje się go złamać. Protagonista staje się prawie nadczłowiekiem, ponieważ właśnie takiego bohatera wymagają okropne warunki totalitarnego reżimu. Do tego, aby dotrwać do końca, nie zdradzając swoich ideałów, aby poprowadzić za sobą miliony osób, potrzebna jest wyjątkowa siła ducha i niezłomność. Inaczej nikt nie będzie w stanie pokonać tak ogromnych przeszkód.

W powieści spotykamy porównanie drogi aresztantów do drogi Chrystusa na Golgotę. Symbolizuje ona głęboką rozpacz:

Andrzej wchodził po stromych schodach, stąpając ciężko i powoli, jakby szedł na Golgotę […] szedł pod hamakami, jak wtedy, w pierwszym dniu, kiedy czuł się jak hegemon, kiedy serce było wypełnione wiarą w ludzi i dumną pewnością, że nikt nie odważy się tknąć go palcem. Teraz szedł na GolgotęІ. Багряний, Сад Гетсиманький. [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].[6].

 

Wzmianka o Chrystusie i Golgocie pojawia się w celu skontrastowania niektórych więźniów; tych, którzy nie przetrwali ciężkiej drogi, a mimo wszystko nie poddali się:

Andrzej stąpa ponuro i z całej siły stara się być obojętny. Słyszy niepokojący gwar, którym przesiąknięta jest atmosfera. Myśli o tym, że te siatki wiszą tu dlatego, że wielu odważnych, naznaczonych tym samym piętnem – i ten gorliwy romantyk z płomiennymi oczami – nie wytrzymuje czary goryczy, ale też nie chce się poddać i rzuca się głową w dół, w pręty między schodami, uciekając z Golgoty w przepaść niebytuTamże.[7].

 

Oprócz symbolicznej postaci Jezusa Chrystusa autor wykorzystuje wiele innych ewangelicznych obrazów i motywów, analizując je w powiązaniu ze współczesną mu epoką i przerażającym ustrojem społecznym. W ten sposób biblijna legenda o Ogrodzie Getsemańskim, która dała nazwę samej powieści, staje się także podstawą problematyki utworu, która jest głównym motywem całego tekstu.

Jeszcze na początku utworu

ojciec Jakow cicho, wkładając w to całe serce, czytał matce o Ogrodzie Getsemańskim. Czytał namiętnie tragiczną epopeję mąk niespokojnego żywego serca, epopeję ludzkiego i zarazem boskiego omdlenia przed cierpiętniczą śmiercią. Czytał okrzyk serca o „kielichu goryczy”, aby ominął on skazanego... Czytał o zdradzie Judasza… O tchórzostwie Piotra, który wyrzekł się Nauczyciela, zanim kogut zapiał dwukrotnieTamże.[8].

 

Okrutna ironia sprawiła, że to właśnie ojciec Jakow wcielił się w rolę Judasza, poprzez zdradę i donos na Czumaka. Społeczeństwo totalitarne za pomocą stałego strachu zrodziło całą armię takich podstępnych Judaszy.

Później ta biblijna historia rozbrzmiewa w więziennej celi, kiedy opowiada ją duchowny: Petrowski opowiadał o mękach Chrystusa, szukając, oczywiście, w stoicyzmie i bezgranicznej wierze założyciela nauki o braterstwie i miłości siły moralnej dla siebie. Cicho i smutno opowiadał o tym, jak Chrystus, skazany na krzyż, modlił się o kielich, oblewając się potem z żalu i męki duchowej… Modlił się o siłę duchową, żeby ten kielich móc wypić do dna. Opowiadał o Ogrodzie Getsemańskim... Kulynycz i Petrowski znali to wszystko od dawna na pamięć, lecz coś w tej tragicznej historii — historii o wierności i zdradzie — było poruszające do samej głębi, i z tego powodu wiecznie nowe, wiecznie wabiące i przywiązujące do siebie ludzkie dusze, jak bezdenna studnia, wypełniona jakąś nieokreśloną tajemnicą. Andrzej też znał to od dziecka, tak samo jak znał całą Biblię, i zawsze to miejsce najbardziej przykuwało jego uwagę, poruszając jego sercem, jednak w ustach Petrowskiego, w ustach tego cichego człowieka, niedostrzegalnego męczennika, dawno znajome słowa nabierały jakiegoś szczególnego brzmienia, a znajoma historia nabierała jakiejś szczególnej treściTamże.[9].

 

Obraz Judasza oraz jego zdrady inaczej można przekazać także poprzez obraz drżącej osiki:

Osika – drzewo żałoby. Drzewo, na którym powiesił się Judasz. Ta legenda o drżącej osice, o świadku ostatniego westchnienia nieszczęśliwego ucznia Chrystusa, Judaszu Iskariocie, płynęła, jak gdyby przez kraty szelestem listu – niejednemu przychodziła na myśl, jak gdyby osika za murem krzyczała o tym do aresztanckich dusz. Dla jednych był to szept zabawy, dla innych niepokojący krzyk ostrzeżenia. Andrzejowi przychodziła na myśl ta historia, przychodziła na myśl i ta osika, która stała zapewne w biblijnym Ogrodzie GetsemańskimTamże.[10].

 

Wykorzystując mit o Ogrodzie Getsemańskim, Iwan Bahrianyj wyczerpująco przedstawia cierpienie ofiar systemu totalitarnego, męki dusz ludzkich, zmuszonych wiecznie wybierać między dobrem i złem. Ujawnia samą istotę epoki stalinowskiej, tworzy symboliczny obraz kraju, pełnego lęku, obojętności i zdrady.

Autor kontynuuje odkrywanie tematu zdrady także poprzez inny biblijny motyw: historię o Kainie i Ablu:

Na tarczy ognistej, na tarczy złotej Kain wziął Abla na widły i tak go trzyma. Trzyma przed oczami, i nie daje nawet mrugnąć… A gdzieś za nim ktoś na fortepianie gra w zadumie smutną i zagmatwaną sonatę Beethovena. Sonatę księżycową. Ktoś tam też patrzy na księżyc. I gra… Wieczna historia o dwóch braciach, wyrzeźbiona na odległym księżycu, niepokoi duszę tak jak zawsze, tak jak dawno temu, w dniu złotego dzieciństwa, swoją tragedią, swoją nieodgadnioną tajemniczością — tajemniczością nieusprawiedliwionej, krzyczącej zdrady. „Po co?! Po co brat wziął brata na widły”?! — tak zawsze krzyczało serce dziecięce, zaciskając się w ciemności nieruchomej nocy, kiedy ten symbol, rozszyfrowany pewnego razu przez babcię, wisiał w oknie nad sylwetkami ospałego świata, przypięty do czarnej emalii nieba i oślepiał wzrok. I teraz – teżTamże.[11].

 

Obraza Kaina i Abla wykorzystany jest dla zobrazowania stanu psychicznego bohatera podczas nieskończonych rozważań, kiedy męczą go podejrzenia o zdradzie kogoś z braci. Te podejrzenia zmuszają go do cierpienia o wiele silniejszego niż wszystkie tortury.

Mowa o braterskiej zdradzie i anegdocie, którą towarzysz z celi Andrzeja – Bunczuk usłyszał w „gawędziarni”:

Mieszkało na świecie, w jakiejś głuchej wsi, pięciu braci z jednej matki. Jednego z nich wtrącono do więzienia. Bito go, tłuczono, nieszczęsnego prostaka, za to, że w kołchozie »pozdychały konie«, wymagano wielkich działań i całej organizacji. Męczył się mężczyzna, jak ten nieszczęsny Аslan, upierał się, lecz wreszcie się poddał. Tylko nie wystarczyło mu sumienia, aby zwerbować kogoś obcego i przyniósł on w ofiarę rodzonego brata, zwerbował go. Spotkawszy się z bratem, w więzieniu, rozwiązując ten sam dylemat już we dwoje, wybierając ofiarę dla nienasyconego molochu, zdecydowali się na zwerbowanie trzeciego brata. Wybrali tego, który miał mniej dzieci. Potem zwerbowali czwartego. Na wolności pozostał tylko jeden brat z gromadą dzieciaków z całego rodu. Bracia myśleli i myśleli o tym, co będzie robił samotnie jeden brat na wolności. Lepiej już, żeby wszyscy byli razem. I wtedy zdecydowali, że zwerbują piątego brata i tak też zrobili. Na wolności została ich matka – staruszka, wątła i nikomu niepotrzebna. Jej nikt już nie będzie mógł i nie zechce zwerbowaćTamże.[12].

Fragment ten odpowiada historii, w której mowa o bratobójstwie i epizodzie przeciwstawienia się Czumaka śledczemu o nazwisku Doniec:

Nazywają mnie Doniec. Piękne nazwisko? Kozackie, bracie. Ty – inżynier, a nic nie wiesz; no, na przykład, nie wiesz, że wszystkie nazwiska na »ko« — to krętacze i śmierdziele, śmierdzącego pochodzenia, a które nie są na »ko« — jak, na przykład moje, to to wszyscy ze sławnego kozackiego rodu. Chociaż ty też — Czumak, no, tak i dobrze, a więc, my obaj jesteśmy z kozackiego rodu. Widzisz, nam i bóg kazał się przyjaźnić, żyć w pokoju i zgodzie. Tak czy nie?Tamże.[13].

 

Swoimi słowami śledczy początkowo w pewnej mierze pokazuje pokrewieństwo bohaterów, braterstwo z Czumakiem. Wzbudza w nim nawet zaufanie. Kiedy zaś Andrzej rezygnuje z mówienia, śledczy zdumiewająco się zmienia:

(…) rozwinę cię, jak nici, jeśli się nie poddasz. „Jeśli wróg się nie poddaje, zniszczą go”, zapamiętaj! Pomyśl! przygotuj się na „albo-albo”. Czyli albo ty się poddasz i sprawę zakończymy dobrze, po małżeńsku. Albo udowodnię ci, że jestem z kozackiego roduTamże.[14].

 

Obraz śledczego Dońca w kontekście epoki represji stalinowskich ujawnia biblijny kompleks Kaina bratobójcy.

Oprócz biblijnego obrazu Kaina, Doniec oraz inni śledczy – Frej, Sergiejew – są także wcieleniem obrazu Poncjusza Piłata, w kontraście do Andrzeja – Jezusa.

Pokazując szczegółowo i z przerażającym realizmem straszne realia swoich czasów, ostro demaskując przestępstwa totalitarnego terroru, autor pozostawia jednak miejsce optymizmowi i nadziei. Powieść kończy się z wiarą w możliwość światłej i wolnej przyszłości. Niezłomna, silna, duchowa indywidualność pokonuje wszystkie kłótnie i prze do samego końca, budząc natchnienie do walki w innych:

Wiele dróg przeszli, z wielu rzek pili, wiele grobów zostawiali za sobą, wielu druhów pogubili w ziemi i w zakładach dla obłąkanych, i wiele jeszcze muszą przejść, wiele jeszcze prób przygotował dla nich los, lecz wszystkie drogi przejdziemy, i wszystkie groby policzymy, i każda noc — nawet noc polarna! — kończy się rankiem. I idą. Zagryzając zęby, będą szli przez noc złości i nienawiści, nie poddając się, dopóki jej nie przejdąTamże.[15].

 

Bibliografia

Багряний І., Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [Bahrjanyj І.,OgródGetsemański, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij(dostęp: 30.07.2019)].

Колошук Н., Табірна проза в парадигмі постмодерну: монографія, Луцьк, 2006. [Kołoszuk N.,Proza łagrowa w paradygmacie postmodernizmu: monografia, Łuck, 2006].

Колошук Н., Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010. [Kołoszuk N.,Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010].

Литвиненко Т., «Сад Гетсиманський» Івана Багряного як твір доби неоміфологізму [в:] Українська література в середніх школах, гімназіях, ліцеях та колегіумах, 2002, № 5, с. 39–46. [Litwinienko Т., „Ogród Getsemański”  Iwana Bahrianego jako utwór czasu neomitologii[w:] Literatura ukraińska w szkołach średnich, gimnazjach, liceach i kolegiach, 2002, nr 5, s. 39-46].

Солод Ю., Українська література — XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997. [Sołod J., Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997].

Шугай О. «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahrianyj: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].

 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Ołeksandra Wasyliewa, „Sad Hetsymanśkyj” Ivana Bahrianego jako przykład ukraińskiej prozy łagrowej, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2020, nr 40

Przypisy

  1. О. Шугай, «Він розвінчав сталінщину на 20 років раніше за Солженіцина» (до 100-річчя Івана Багряного) [в:] Шугай О., Іван Багряний: нове й маловідоме. Есеї, документи, листи, спогади, нотатки, факти, кн. 2, Київ, 2013, с. 934–938.. [O. Szuhaj, To on zdyskredytował stalinizm 20 lat wcześniej niż Sołżenicyn (z okazji 100-lecia Iwana Bahrianego) [w:] Szuhaj O, Iwan Bahriany: nowe i mało znane. Eseje, dokumenty, listy, wspomnienia, notatki, fakty, ks. 2, Kijów 2013, s. 934-938].
  2. Н. Колошук, Іван Багряний: домінанти творчості та проблеми вивчення: навч. посіб. для студентів вищ. навч. закл., Луцьк, 2010, с. 27–28.. [N. Kołoszuk, Iwan Bahrianyj: dominanty twórczości a problemy badawcze. Podręcznik dla studentów uczelni wyższych, Łuck 2010, s. 27-28].
  3. Tamże, s. 31.
  4. І. Багряний, Сад Гетсиманький, online: https://ukrclassic.com.ua/katalog/b/bagryanij-ivan/86-ivan-bagryanij-sad-getsimanskij (dostęp: 30.07.2019). [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  5. Ю. Солод, Українська література —XX (погляд у кінці тисячоліття), Київ, 1997, с. 275. [J. Sołod, Literatura Ukraińska — XX (przegląd pod koniec tysiąclecia)i, Kijów 1997, s. 275].
  6. І. Багряний, Сад Гетсиманький. [І. Bahrianyj, Ogród Getsemański].
  7. Tamże.
  8. Tamże.
  9. Tamże.
  10. Tamże.
  11. Tamże.
  12. Tamże.
  13. Tamże.
  14. Tamże.
  15. Tamże.

Powiązane artykuły

Loading...